Ciało czwartego członka załogi pogłębiarki płetwonurkowie odnaleźli wewnątrz wraku w ubiegły piątek. Po identyfikacji zwłok okazało się, że to kapitan jednostki. Jak powiedziała prokurator Dziadczyk, mężczyzna był ubrany w strój roboczy i kamizelkę ratunkową. Zbudowana w latach 1968-1970 w holenderskiej stoczni IHC pogłębiarka czerpakowa "Rozgwiazda" bez własnego napędu zatonęła 17 października 2008 w czasie holowania z Gdańska do Świnoujścia. Do wypadku doszło 7 mil morskich od brzegu, na wysokości nadmorskiej wsi Gąski. W wypadku zginęło pięciu członków załogi. Dotychczas odnaleziono cztery ciała. Przyczyny zatonięcia nie są jeszcze znane. Śledztwo w tej sprawie prowadzi koszalińska prokuratura. W wewnętrznym postępowaniu ustala to również armator jednostki - gdańska spółka Przedsiębiorstwo Robót Podwodnych i Czerpalnych (PRCiP). Dotychczas wiadomo jedynie, że tuż przed wypadkiem zerwała się lina holownicza, pogłębiarka przewróciła się i zatonęła. Poszukiwania pięciu marynarzy z "Rozgwiazdy" zaraz po jej zatonięciu trwały 12 godzin, uczestniczyło w nich 8 jednostek pływających i 2 śmigłowce Marynarki Wojennej. Znaleziono wówczas ciała dwóch członków załogi. Jak ustalili biegli medycyny sądowej, przyczyną ich śmierci było utonięcie. Przeszukania wraku przez wynajętych przez PRCiP płetwonurków z prywatnej firmy rozpoczęły się w grudniu. Znaleziono wówczas ciało trzeciego członka załogi "Rozgwiazdy". Przyczyną jego śmierci - jak ustalili biegli - również było utonięcie.