Szpital istnieje od 1913 roku. Niestety jego działalność przynosi straty. Placówka ma ponad 4 miliony złotych długu. Blisko 70 procent kosztów utrzymania szpitala to koszty osobowe. Jednostka ma tylko 154 łóżka. Zastępca prezydenta Tomasz Jarmoliński przedstawił radnym pomysł przeniesienia placówki do szpitala w Zdrojach. Zdaniem miasta to najbardziej racjonalne rozwiązanie. Tym bardziej, że cały personel ze Szpitala Miejskiego znajdzie zatrudnienie w Zdrojach i nikt nie straci pracy. Dalsze utrzymywanie Szpitala Miejskiego to konieczność wydatkowania w ciągu najbliższych 5 lat blisko 50 milionów złotych na modernizacje placówki i dostosowanie jej do wymaganych standardów. Tymczasem stworzenie jednego silnego ośrodka medycznego w Zdrojach daje nowe możliwości w świadczeniu usług medycznych w mieście. Zdaniem Danuty Śliwy, dyrektor szpitala w Zdrojach, przeniesienie do niego Szpitala Miejskiego odbędzie się tylko z korzyścią dla pacjentów. Placówka na prawobrzeżu Szczecina po pierwsze zapewni pełną obsługę medyczną tej części miasta na bardzo dobrym poziomie, pozwoli także na rozwój placówki, której rozbudowa została wstrzymana z końcem lat 90-tych. Zdroje mają duży potencjał zarówno lokalowy, teren szpitala to blisko 26 hektarów, jak i medyczny. Dziś jednostka funkcjonuje bez dobrego oddziału chirurgicznego, urologicznego czy internistycznego. Połączenie obu szpitali stworzy jeden silny ośrodek medyczny. Dziś szpital w Zdrojach to blisko 700 łóżek. Takie rozwiązanie popiera także prof. Kazimierz Ciechanowski, wojewódzki konsultant w dziedzinie nefrologii. Jego zdaniem Szpital Miejski w dotychczasowym kształcie może istnieć jeszcze kilka miesięcy. Bez radykalnych działań upadnie, a połączenie placówki ze szpitalem w Zdrojach otwiera szansę nie tylko przed personelem medycznym, ale także daje szansę na lepsze leczenie mieszkańców miasta. Połączenie obu placówek poparli także radni z komisji zdrowia Rady Miasta, wyjaśniał przewodniczący Tomasz Grodzki. Radni odbyli szereg spotkań i dyskusji, zarówno w radzie, z komisją zdrowia sejmiku wojewódzkiego czy ordynatorami szpitala na Wyzwolenia. - Połączenie placówek to najlepsze rozwiązanie - przyznaje doktor Grodzki. Informacja pochodzi z oficjalnej strony miasta Szczecin.