Wydaną w Paryżu książkę, zatytułowaną "Continuation de l'histoire Don Quichotte de la Manche", znaleziono podczas kontroli granicznej na lotnisku w podszczecińskim Goleniowie. Przewoził ją w bagażu podręcznym trzydziestoletni mieszkaniec Szczecina, który wyjeżdżał do Irlandii. - Według opisu na stronie tytułowej wydawnictwo pochodzi z 1722 roku i jest piątym tomem serii. Nie ma tam nazwiska autora. Książka z całą pewnością ma cechy zabytku. Skierowaliśmy wydawnictwo do ekspertyzy - powiedział Ogrodowicz. Zgodnie z ustawą o ochronie zabytków, zabytki mogą być wywożone za granicę na podstawie stosownego pozwolenia. Przedmioty, które nie są zabytkami, a mogą za takie uchodzić, wymagają odpowiedniego zaświadczenia od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Mężczyźnie wręczono wezwanie na przesłuchanie w późniejszym terminie i zezwolono na kontynuowanie podróży. Grozi mu do 5 lat więzienia. Książka prawdopodobnie nie ma wartości antykwarycznej, mimo że może mieć blisko 300 lat. - To jest tylko jeden z tomów bardzo popularnej historii. Jednak, żeby dokładnie wycenić taką pozycję musielibyśmy ją widzieć - powiedziała Hanna Osełko z warszawskiego Domu Aukcyjnego "Lamus".