O liście i planowanych działaniach komitetu poinformował na konferencji prasowej w Koszalinie (Zachodniopomorskie) przewodniczący KIU Eugeniusz Żuber. - Mimo skrócenia kadencji parlamentu nie wywieszamy białej flagi dla obywatelskiego projektu ustawy o utworzeniu województwa środkowopomorskiego. Nie możemy pogodzić się z odwlekaniem spraw obywatelskich przez Sejm - podkreślił Żuber. Podpisany przez 135 435 mieszkańców Środkowego Pomorza projekt ustawy trafił do marszałka Sejmu 29 grudnia 2003 r. Posłowie debatowali nad nim na plenarnych posiedzeniach Sejmu dwa razy: w marcu 2004 r.(IV kadencja Sejmu) i w lutym 2006 r. (V kadencja Sejmu). Za każdym razem kierowano projekt do dalszych prac w komisjach administracji i spraw wewnętrznych oraz samorządu terytorialnego. Komisje, mimo wyznaczenia łącznie pięciu terminów, nigdy się jednak projektem nie zajęły. Ostatnie z planowanych posiedzeń miało się odbyć w listopadzie br. Jednak w związku z samorozwiązaniem we wrześniu Sejmu data ta stała się nieaktualna. - Ponieważ ustawa o obywatelskich inicjatywach ustawodawczych nie przewiduje sytuacji, co dzieje się z obywatelskim projektem w przypadku skrócenia kadencji, zwróciłem się do szefa Kancelarii Sejmu o wykładnię prawną w tej sprawie - powiedział Żuber. Jego zdaniem, mimo samorozwiązania Sejmu, obywatelski projekt nie stracił swojej mocy i powinien być wprowadzony pod obrady nowego parlamentu. Żuber zapowiedział, że zaraz po wyborach, wystąpi do nowego marszałka Sejmu z wnioskiem o kontynuowanie prac nad projektem. Komitet będzie też zachęcał nowych posłów z Pomorza do przedłożenia własnej inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie. W grudniu br. komitet zamierza poprosić premiera i prezydenta RP o inicjatywę ustawodawczą w sprawie woj. środkowopomorskiego. Żuber nie wykluczył złożenia w grudniu skargi do Rzecznika Praw Obywatelskich - na wieloletnią przewlekłość w załatwianiu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej w Sejmie oraz skargi do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącej naruszania praw obywateli przez władze publiczne. Jeszcze dalej chciałby pójść Andrzej Niski, prezes Stowarzyszenia Integracja dla Rozwoju, popierającego inicjatywę utworzenia woj. środkowopomorskiego. Niski poinformował w środę, że stowarzyszenie rozważa oddanie sprawy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Niski zaapelował do kandydatów na parlamentarzystów, aby "powstrzymali się od wykorzystywania inicjatywy środkowopomorskiej w walce wyborczej". Apel poparł również Żuber. Niski, który jest kandydatem LiD do Sejmu, powiedział, że do 21 października nie będzie wypowiadał się na temat utworzenia nowego województwa. Zgodnie z obywatelskim projektem ustawy środkowopomorskie miało powstać w 2007 r. na terenie 14 powiatów i 85 gmin wchodzących obecnie w skład województw zachodniopomorskiego i pomorskiego. Nowy region zajmowałby powierzchnię 18,2 tys. km kw., byłby zamieszkiwany przez 1 mln ludzi. Stolicą regionu miał zostać Koszalin (Zachodniopomorskie), sejmik wojewódzki miał się znaleźć w Słupsku (Pomorskie).