Nieoficjalnie wiadomo, że Kompania Węglowa ma otrzymać akcje wartości 450 mln zł. Zdaniem Długoborskiego, takie rozwiązanie szkodzi interesom elektrowni i może doprowadzić do jej upadku. O planach konsolidacji Kompanii Węglowej z elektrownią Dolna Odra zachodniopomorscy działacze SLD dowiedzieli się z prasy. Jest to nieco dziwne, bo przecież wiceszefem resortu gospodarki jest były baron SLD na Pomorzu Zachodnim, Jacek Piechota. Wydaje się, że SLD-owskich prominentów boli to najbardziej, o czym zresztą mówi obecny baron, poseł Wojciech Długoborski: - Ubolewam, że nie doszło do przekazania choćby sygnału, że takie są zamiary. Długoborski idzie jednak dalej - otwarcie krytykuje swoich partyjnych kolegów. Mówi, że to po prostu zły pomysł. - Nie możemy się pogodzić z takim rozdrapywaniem dobrze funkcjonującego majątku, na rzecz ratowania trudnych sytuacji w całym kraju - wyjaśnia. Podaje też przykłady ratowania Kompanii Węglowej akcjami innych zakładów. - Wszelkie zyski, wszelkie środki pójdą na łatanie dziur Kompanii Węglowej i tyle. Tak się stało z akcjami TP SA - mówi. Zachodniopomorski baron oczekuje rychłego spotkania Piechoty z nim i zarządem elektrowni Dolna Odra.