Bakterie najgroźniejsze są w momencie rozpylania wody, mogą się wówczas dostać do dróg oddechowych i spowodować np. zapalenie płuc. - Prowadzone są działania, które mają doprowadzić do prawidłowego poziomu tych bakterii - to dezynfekcja zarówno na drodze termicznej, jak i chemicznej - powiedział reporterowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu Przemysław Szymczak z drawskiego sanepidu. Pacjenci będą mogli skorzystać z natrysków najwcześniej za tydzień. Słuchaj Faktów RMF.FM