Jak powiedziała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Aneta Skupień, z zebranego materiału dowodowego wynika, że do obcowania płciowego z 7-latkiem doszło trzy razy od lutego do 5 czerwca br. Prokurator Skupień dodała, że podejrzany mężczyzna nie jest członkiem rodziny pokrzywdzonego dziecka, znają go jednak zarówno rodzice jak i sam chłopiec. Aresztowany nie przyznaje się do zarzutu. Nie był dotychczas karany. Płciowe obcowanie z osobą poniżej 15.roku życia zagrożone jest karą od 2 do 12 lat więzienia.