Kompania Wojska Polskiego oddała salwy honorowe. Pod monumentem przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich, delegacje zakładów pracy, mieszkańcy miasta i związkowcy złożyli kwiaty. Bp Marian Błażej Kruszyłowicz odmówił modlitwę w intencji ofiar i ich rodzin. - Zniewolenie narodu - o słowo ostrzega, zaprasza nas do tego byśmy pamiętali o takich słowach jak wolność - podstawowe prawo człowieka nadane przez boga; sprawiedliwość, miłość, wyższa od sprawiedliwości, regulująca wolność. Te słowa przypominają nam o obowiązku czuwania nad najwyższymi wartościami. Jeżeli nie będziemy nad nimi czuwać nieustannie, nawracać naszego serca, to zawsze grozi totalitaryzm i ucisk społeczny - mówił do zebranych pod monumentem bp Kruszyłowicz. Przypomniał ofiarę poległych w tamtych wydarzeniach. Niech przypomną nam o naszych obowiązkach i zadaniach - nawoływał. Prezydent Szczecina Piotr Krzystek podkreślił, że uroczystości odbywają się w miejscu szczególnym, gdzie ziemia wchłonęła krew walczących o Polskę. - Heroiczny krzyk ofiar przepełnionych bólem i strachem został w sposób okrutny stłamszony - dodał. Zaznaczył jednak, że ofiary Grudnia '70 wskrzesiły wolę oporu, która ze zdwojoną siłą ukazała się światu w sierpniu 1980 r. Drugą część obchodów zaplanowano - jak co roku - w samo południe pod bramą główną Stoczni Szczecińskiej. Tam odmówiona zostanie modlitwa Anioł Pański. Tradycyjnie początek uroczystości obwieszczą stoczniowe syreny. Pod tablicą upamiętniającą ofiary grudniowych wydarzeń w mieście zostaną złożone wieńce.