Niemcy twierdzą, że Polacy próbowali wwieźć przedmioty, które mogłyby posłużyć im w starciach z policją. W bagażu strażnicy znaleźli maski przeciwgazowe. Niemcy wydali im zakaz wjazdu do Niemiec do 8 czarwca, czyli do końca szczytu G-8. W rozmowie z RMF FM Polacy powiedzieli, że jechali pokojowo protestować przeciwko polityce państw G-8. Z alterglobalistami - jak sami się nazywają - na przejściu granicznym w Kołbaskowie rozmawiał reporter RMF FM Paweł Żuchowski. Posłuchaj: Wczoraj niemiecka policja poinformowała, że wśród 128 osób zatrzymanych podczas sobotnich zamieszek w Rostocku było 16 cudzoziemców, w tym jedna osoba z Polski. Większość zatrzymanych zwolniono po sprawdzeniu tożsamości. Podczas starć między chuliganami a siłami porządkowymi rannych zostało prawie 1000 osób - 433 policjantów i 520 demonstrantów. W Rostocku przebywa licząca kilkadziesiąt osób grupa Polaków. Większość z nich należy do organizacji antyglobalistów Attac. Są również przedstawiciele Związku Zawodowego Rolników Rzeczpospolitej Solidarni z Marianem Zagórnym. Polacy biorą udział w programie będącym alternatywą dla spotkania przywódców siedmiu najbogatszych krajów świata i Rosji, którzy będą obradowali 6-8 czerwca w pobliskim kurorcie nadbałtyckim Heiligendamm.