Lute, stały przedstawiciel Stanów Zjednoczonych przy NATO, ambasador Adam Thomson reprezentujący w NATO Wielką Brytanię i stały ambasador Rzeczpospolitej Polskiej przy NATO Jacek Najder złożyli wizytę w Dowództwie Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie."Ta kwatera odgrywa kluczową rolę w nowym współczesnym systemie bezpieczeństwa NATO na miarę XXI wieku" - powiedział Lute. "Nasz nowy system polega na tym, że dysponujemy siłami bardzo szybkiego reagowania; siłami lądowymi, siłami powietrznymi oraz morskimi i specjalnymi oddziałami. Formacja ta obejmuje 30 tys. żołnierzy i jest gotowa do działania w ciągu paru dni. Mogą oni udać się w każdym kierunku, gdzie będą potrzebni. Ten rok to pierwszy rok na przestrzeni 66-letniej historii NATO, kiedy mamy takie oddziały" - mówił Lute. Siły Reagowania Bardzo Wysokiej Gotowości reagowania (Very High Readiness Joint Task Force - PAP) to pierwszy element nowego systemu. "Drugim nowym elementem jest właśnie szczecińska kwatera, która będzie dowodziła siłami, o których mówiłem, jeżeli coś się wydarzy na terenie Europy Wschodniej" - powiedział Lute. "Widzimy bardzo dobrze, że ta kwatera jest jeszcze lepiej przygotowana do dowodzenia jednostkami, o których mówiłem, czyli 30 tys. żołnierzy" - dodał. "Przybyliśmy tutaj, aby jeszcze lepiej zrozumieć, jak przygotować NATO na obecną sytuację i jak wzmocnić Sojusz na wschodniej flance tak, abyśmy mogli jeszcze lepiej działać i reagować" - powiedział z kolei ambasador Wielkiej Brytanii. "Zasięgamy głosów żołnierzy kwatery, bo chcemy się dowiedzieć, jak najlepiej możemy to zrobić i przygotować podwaliny dla przedstawicieli Sojuszu na szczycie NATO w Warszawie" - dodał Thomson. Stali przedstawiciele Polski, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii przy NATO również w czwartek złożyli krótką wizytę w Jednostce Integracyjnej Sił NATO (NFIU) w Bydgoszczy. "Przyjechaliśmy do Bydgoszczy, aby sprawdzić, jak w rzeczywistości są implementowane ustalenia szczytu w Walii. Przed wizytą w NFIU byliśmy w dowództwie Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie. Chcemy, aby szczyt w Warszawie był okazją do podsumowania starań w realizacji ustaleń szczytu w Walii. To, co zobaczyliśmy w Szczecinie i w Bydgoszczy, utwierdza nas w pozytywnym przekonaniu" - powiedział Najder. Najder, Lute i Thomson w Bydgoszczy zapoznali się ze stanem przygotowania jednostki, która weźmie udział we wsparciu ćwiczeń Brilliant Jump, które obędą się w maju w Świętoszowie. "Ćwiczenia Brilliant Jump będą dla nas głównym testem. Będziemy wspomagali przerzut brygady hiszpańskiej do Polski. Wspólnie z korpusem w Szczecinie i korpusem w Hiszpanii planujemy przerzut sił i środków do Świętoszowa, a później będziemy uczestniczyli w realizacji tego zdania" - podkreślił dowódca NFIU płk Artur Bogowicz. Szczecińska jednostka NATO jest obecnie w trakcie transformacji. Trwają zmiany w jej strukturze, zwiększono już m.in. personel Korpusu. Zmiany te są efektem podjętych przez dowództwo NATO oraz kraje założycielskie Korpusu decyzji o wzmocnieniu Korpusu i podniesieniu jego gotowości bojowej. Liczba żołnierzy pełniących w jednostce służbę zwiększyła się z 200 do około 400, z czego polskich stanowisk jest około 170. Obsadzonych zostało już około 90 proc. stanowisk przewidzianych w nowej strukturze. Obecnie w Szczecinie stacjonują żołnierze z 21 krajów. W tym roku dołączą reprezentanci kolejnych - Grecji i Norwegii. Trwają rozmowy z przedstawicielami Islandii. Szczyt Sojuszu w walijskim Newport w 2014 r. zobowiązał Korpus do zwiększenia gotowości bojowej ze 180 do maksimum 90 dni, a w przypadku rozmieszczenia "szpicy" w rejonie odpowiedzialności Korpusu - być w gotowości do dowodzenia tymi siłami. Gotowość do realizacji części tych zadań korpus ma osiągnąć przed kolejnym szczytem NATO. Korpus ma być też zdolny dowodzić wojskami sił odpowiedzi NATO (NRF) oraz kierować Jednostkami Integracyjnymi Sił NATO, przygotowującymi działania "szpicy" - NFIUs. Już teraz szczecińska kwatera dowodzi tymi jednostkami w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie, a wkrótce również na Węgrzech i Słowacji. Jednostki te, jeśli zaistnieje taka konieczność, usprawnią szybkie rozmieszczenie sił Sojuszu w regionie oraz wesprą planowanie obrony kolektywnej. Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni powołano w 1999 r. jako jednostkę polsko-niemiecko-duńską. Obecnie w dowództwie służą przedstawiciele 20 państw. Jako część struktury wojskowej NATO Korpus wykorzystywany może być w ramach obrony kolektywnej krajów NATO, operacjach reagowania kryzysowego, wspierania pokoju i usuwania skutków klęsk żywiołowych. W czasie pokoju działa tylko sztab Korpusu; finansują go solidarnie armie Polski, Niemiec i Danii.