Stany alarmowe przekroczone zostały na Odrze w Gozdowicach, Bielinku, Gryfinie, Widuchowej i Szczecinie. W związku z niekorzystną prognozą pogody i podwyższeniem stanów wód na Bałtyku i Zalewie Szczecińskim dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie wprowadził alarm sztormowy. Obowiązuje on w rejonach: Szczecin, Police, Świnoujście, Międzyzdroje. Pogotowie przeciwpowodziowe zobowiązuje starostów oraz powiatowe służby, straże i inspekcje, m.in. do: przeglądu sprzętu i materiałów przeciwpowodziowych, inspekcji rejonów najbardziej zagrożonych podtopieniem oraz przygotowania do prowadzenia ewakuacji ludności i zwierząt z rejonów najbardziej zagrożonych zalaniem. Alarm sztormowy Na początku października wojewoda wysłał do gmin nadodrzańskich informację o wynikach kontroli gminnych magazynów przeciwpowodziowych, przeprowadzonej przez pracowników urzędu wojewódzkiego i zarządu melioracji. W piśmie do władz tych gmin wojewoda wskazał potrzebę uzupełnienia magazynów w niezbędny sprzęt przeciwpowodziowy. Monitoring sytuacji Spodziewam się, że gminy nie zbagatelizowały moich zaleceń i zaopatrzyły się w sprzęt zabezpieczający mieszkańców na wypadek powodzi - mówi wojewoda Marcin Zydorowicz. W środę rano na wodowskazie przy Moście Długim w Szczecinie stan Odry wynosił 592 cm - stan alarmowy został przekroczony o 12 cm. Według informacji służb prasowych prezydenta Szczecina niemal sto osób skierowano do prac przy umacnianiu wałów przeciwpowodziowych na Wyspie Puckiej i w dzielnicy Dąbie. Sytuację powodziową od wczesnych godzinnych porannych monitoruje Wydział Zarządzania i Ochrony Ludności, straż miejska i policja. Doraźna kontrola wałów Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych przeprowadził doraźną kontrolę wałów przeciwpowodziowych na Wyspie Puckiej i w Zdrojach. Na Wyspie Puckiej i w Dąbiu znajduje się ok. 100 ton piasku i kilka tysięcy worków. W razie ewakuacji zabezpieczono miejsca w szczecińskich szkołach. Groźba zalania ulic miasta Przed zalaniem są też zabezpieczane niektóre ulice miasta. W stan gotowości postawiono straż pożarną i policję. Sytuacja hydrologiczna w regionie to efekt nałożenia się na siebie cofki, czyli wpychania przez północny wiatr wody z Bałtyku w głąb lądu oraz podwyższonych stanów wody w Odrze. Zgodnie z prognozą pogody od godz. 16 siła wiatru powinna słabnąć, zmieni się również jego kierunek - z północnego na północno-zachodni, stan wód powinien się więc obniżać.