Zatrzymany 21-latek miał przy sobie ponad pół tysiąca tabletek narkotyku, a także amfetaminę, haszysz i marihuanę. Anna Lewandowska-Kasprzycka z wojewódzkiej komendy policji twierdzi, że rozprowadzaniem narkotyków zajmują się głównie młodzi ludzie. Jednak wśród dilerów można też znaleźć 40-latków. Policjanci przyznają, że do zatrzymania dilerów coraz częściej, oprócz informacji własnych, wykorzystują te przekazywane przez anonimowe osoby, dzwoniące na policyjny telefon zaufania i pozostawiające informacje o miejscach, gdzie rozprowadzane są narkotyki.