Geblewicz dodał, że "ma już podstawowy szkielet swojego gabinetu, ale jeszcze jest za wcześnie, aby mówić o nazwiskach". Jednym z wymienianych nieoficjalnie kandydatów na funkcję wicemarszałka jest zastępca prezydenta Koszalina Andrzej Jakubowski (PO), który został radnym województwa. Geblewicz, pytany o tę kandydaturę, odparł, że "aby województwo stało pewnie, musi stać przynajmniej na dwóch nogach". Jak dodał, Jakubowski "jest bardzo dobrze przygotowany do pełnienia najwyższych funkcji w województwie i dlatego myśli o nim ciepło i z dużą sympatią". Marszałek powiedział też, że "liczy się z rozwiązaniem, w którym jeden z członków zarządu będzie z PSL". W tym przypadku nieoficjalnie mówi się o Janie Krawczuku, który był wicemarszałkiem w minionej kadencji. Geblewicz podkreślił na konferencji, że mimo uzyskania przez Platformę Obywatelską największej liczby mandatów w sejmiku - 16 radnych na 30 - PO będzie szukać "stabilnej większości". Ugrupowanie chce o tym rozmawiać zarówno z PSL (3 radnych), jak i SLD (6 radnych). Zapowiedział, że chce skupić się na gospodarczym rozwoju regionu. Jednym z projektów, które zamierza wspierać, jest rozszerzenie koszalińskiej części Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Geblewicz dodał, że Koszalin był pierwszym miastem, które odwiedził jako marszałek, po to, by "pokazać, że nie istnieje żaden dualizm, że jest jedno województwo z silnymi ośrodkami: Szczecinem - stolicą regionu i Koszalinem". W czasie wizyty poparł kandydata PO Piotra Jedlińskiego na prezydenta Koszalina.