W czwartek rozpoczął się 30-dniowy protest rolników. Manifestanci symbolicznie zebrali się przed bramą Stoczni Szczecińskiej. Kolejny ich cel to Urząd Wojewódzki, właśnie tam zaplanowali rozbicie swojego miasteczka. Rolnicy podają powód, dla którego są zmuszeni do wyjścia na ulice w akcie protestu. Zaznaczają, że działania protestacyjne są wywołane przez "szybko pogarszającą się sytuację ekonomiczną rodzinnych gospodarstw towarowych, decydujących o zabezpieczeniu krajowego rynku żywności". Szczecin: Protest rolników. Sprzeciwiają się Europejskiemu "Zielonemu Ładowi" Jak podkreślono, celem jest skuteczna obrona istnienia gospodarstw rolnych województwa zachodniopomorskiego. Wiąże się z tym również zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego społeczeństwu. "Nie zgadzamy się z obecną polityką Unii Europejskiej i polskiego rządu, które doprowadziły do zapaści naszego rolnictwa. Zdecydowanie protestujemy przeciw niszczeniu rodzinnych gospodarstw, poprzez zmuszanie do nieuczciwej konkurencji z międzynarodowymi korporacjami, produkującymi w lepszych warunkach klimatyczno-glebowych, a także bez ograniczeń, norm i zakazów obowiązujących na terenie Unii Europejskiej" - postulują rolnicy. Dodali także, że stanowczo sprzeciwiają się wdrażaniu Europejskiego Zielonego Ładu. Jak podają, ta strategia stanowi ogromne zagrożenie dla wolności, demokracji oraz bezpieczeństwa żywnościowego dla uboższej części społeczeństwa.