Zginęli obywatele Polski, Austrii, Węgier, Szwecji, Czech i Norwegii. Uratowano dziewięciu marynarzy. 10 ciał nie odnaleziono. O godz. 15 pod pomnikiem "Tym, którzy nie powrócili z morza" na szczecińskim Cmentarzu Centralnym odbędzie się uroczystość złożenia wieńców. W kościele p.w. Bożego Ciała w Szczecinie odprawiona zostanie msza w intencji ofiar katastrofy. W pobliżu miejsca zatonięcia "Heweliusza" z polskich promów zostaną zrzucone wiązanki. W Świnoujściu, o godz. 12, pod tablicą "Tym, którzy nie powrócili z morza" na Placu Rybaka, przedstawiciele władz miasta i środowisk morskich złożą wiązanki kwiatów. Zatonięcie promu "Jan Heweliusz" to największa z katastrofa polskiego statku w czasach pokojowych. W feralną noc z 13 na 14 stycznia 1993 roku "Heweliusz" wypłynął w rejs ze Świnoujścia do szwedzkiego Ystad. Około godziny 5.30 w odległości 20 mil morskich od wybrzeży Rugii prom zatonął podczas sztormu o mocy huraganu. Wiatr osiągał w porywach prędkość 160 km/h, a wysokość fal sięgała pięciu metrów. Wrak promu spoczywa na głębokości 25 metrów pod powierzchnią Bałtyku.