Chłopiec bawił się z rówieśnikiem benzyną i zapałkami. Stan ogólny chłopca jest dobry - poinformował w środę ordynator oddziału ratunkowego szpitala dziecięcego w Szczecinie dr Tadeusz Sokala. Według ustaleń policji, dwóch 15-latków bawiło się w jednym z garaży w dzielnicy Golęcino. Zabawa miała polegać na wzajemnym polewaniu się benzyną i rzucaniu w siebie zapałkami. Jeden z chłopców w pewnym momencie wyciągnął zapalniczkę i podpalił nią ubranie kolegi. Sprawa niebezpiecznej zabawy trafi do sądu rodzinnego.