NATO jest najsilniejszym sojuszem na świecie. Jesteśmy członkiem tego sojuszu i to jest jeden z najważniejszych elementów naszego bezpieczeństwa. Idą jakieś dziwne sygnały z różnych kierunków władzy, które - w moim przekonaniu - tworzą klimat podejrzeń co do przyszłości Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział wicemarszałek Sejmu. Komorowski dodał, że dobrze byłoby, gdyby za udział Polski w budowie tarczy antyrakietowej Warszawa otrzymała od USA np. gwarancje modernizacji polskiej armii. Były minister obrony odniósł się też do informacji, że transporter opancerzony "Rosomak", który ma być wysłany do Afganistanu, nie zapewnia żołnierzom należytego bezpieczeństwa: Jeśli pan minister Szczygło ma jakiej zasadnicze wątpliwości co do tego, czy ten typ sprzętu nadaje się użycia w Afganistanie, to nie powinien go wysyłać do Afganistanu. (...)Ale jeśli wysyła żołnierzy z tego rodzaju sprzętem i jest ujawniany raport, który podważa wiarygodność tego sprzętu, to łamie morale własnych żołnierzy. Według Komorowskiego, alarmistyczne doniesienia, że "Rosomaki" można łatwo przestrzelić są grubo przesadzone, a pojazd był testowany na poligonie. Jakieś mankamenty są, ale nie sądzę, by to były mankamenty w pełni dyskredytujące ten sprzęt i eliminujące z możliwości działania na obszarze Afganistanu. Ale transporter bez uzbrojenia jest tylko środkiem transportu a nie walki - powiedział i przypomniał, że on sam nie był zwolennikiem wyposażenia Wojska Polskiego w "Rosomaki". Kamil Durczok: Czy skandalem jest ujawnienie tajnego raportu resortu obrony, według którego transporter opancerzony "Rosomak" nie powinien zostać wysłany do Afganistanu? Bronisław Komorowski: Skandalem jest ciągłe ujawnianie tajnych dokumentów i informacji tajnych, co jest specjalnością obecnej ekipy władzy.