Agnieszka Burzyńska: Panie ministrze, kiedy jest Dzień Dziecka? Władysław Stasiak: 1 czerwca. Agnieszka Burzyńska: Czyli jutro? Jako żywo. Agnieszka Burzyńska: A dlaczego zaplanował go pan na wczoraj? Dlatego, żeby dzieci ze szkół mogły też w nim uczestniczyć. Agnieszka Burzyńska: No właśnie piękna impreza była, tylko że nie było dzieci, bo dzieci były w szkołach. Miło by było, gdyby one się tam znalazły. Akurat na Plac Piłsudskiego przyszło sporo dzieci. Były dwa etapy. Pierwszy był na dziedzińcu, w ogrodach prezydenckich. Tam były zaproszone dzieci, które zajmują się czymś konkretnym, czyli np. nauką ratownictwa, program "Razem bezpieczniej". Agnieszka Burzyńska: Ale mało ich było. Nie liczmy. Było tak zaplanowane. Proszę przeczytać program tego spotkania. Było ich sporo na Placu Piłsudskiego. To nie jest kwestia wyliczenia, ale raczej zwrócenia uwagi na to, co znaczy bezpieczeństwo i nauka bezpieczeństwa od podstaw. Andrzej Stankiewicz: Dzień dziecka wykonaniu BBN za nami, gdzie teraz skieruje pan swoją aktywność? W "Dzienniku" czytamy, że do tej pory BBN było zupełnie niewidoczne, a jego szef Władysław Stasiak mało przebojowy. Agnieszka Burzyńska: Zmieni się pan w człowieka przebojowego, który pomoże Lechowi Kaczyńskiemu w walce o reelekcję? Ja pomagam prezydentowi w wykonywaniu funkcji prezydenta przede wszystkim i to jest najważniejsze. Reelekcja z tym jest związana. Prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych i wykonuje wiele innych zadań. Co do przebojowości. Rzeczywiście nie jestem zwolennikiem burd sejmikowych, nie jestem awanturnikiem biesiad. Jestem żołnierzem Rzeczpospolitej jeśli tak można powiedzieć. Co do mojej zawodowej skuteczności, to program modernizacji służb mundurowych - ustawa już realizowana; podwyżki dla służb mundurowych - to z mojej poprzedniej pracy; nowelizacje ustaw. Sporo. Masa analiz wykorzystywanych i chwalonych przez rząd, przez opozycję parlamentarną. My po prostu budujemy państwo. To może być nudne dla niektórych, ale konieczne i potrzebne. Nie burdy a budowanie. Andrzej Stankiewicz: A czy z analizy BBN wynika, że warto byłoby obniżyć akcyzę na paliwa. Był pan ostatnio na stacji? To nie wynika z głębokich analiz, to wynika właśnie z wizyty na stacji. Oczywiście, że warto. Andrzej Stankiewicz: Czy prezydent będzie na ten temat rozmawiał z premierem? Myślę, że tak. Agnieszka Burzyńska: Kiedy? To już decyzja obydwu panów, nie moja. Andrzej Stankiewicz: A co można zrobić, żeby obniżka akcyzy spowodowała obniżkę ceny paliw, bo nie zawsze idzie to w parze? Czasami zarabiają dystrybutorzy. To prawda, ale to już jest cały ciąg rzeczy, które powinny być przeprowadzone raczej przez ministra finansów. Agnieszka Burzyńska: Ale rozumiemy, że zaproszenie pana prezydenta dla pan premiera będzie w tej sprawie? Pewnie nie tylko w tej. Prezydent jest otwarty na rozmowę i chce rozmawiać. Na pewno na ten temat również.