Jaki był główny cel X Departamentu i czy udało się go osiągnąć? Prof. Andrzej Paczkowski: X Departament był instytucją powołaną specjalnie do tropienia wroga wewnątrz samej partii komunistycznej, powstawał stopniowo począwszy od października 1948 roku jako nieduża grupa śledcza, która potem został sformalizowana i ostatecznie w 1951 miała pełny kształt. Główny zadaniem X Departamentu było wytropienie wroga wewnętrznego w kierownictwie partii komunistycznej i unieszkodliwienie go oraz nauczenie, że nie powinno się działać przeciwko partii . X Departament zastraszał poszczególnych członków partii i przy okazji całe społeczeństwo, ponieważ żadne stanowisko publiczne czy partyjne nie chroniło przed aresztowaniem i ewentualnie skazaniem. Zarówno Ministerstwo Bezpieczeństwo Publicznego, jak i X Departament były częścią jakby imperium kontrolującego społeczeństwa we wszystkich państwach bloku komunistycznego. Centrala tego imperium była w Moskwie . Bardzo wiele decyzji było podejmowanych na polecenie Moskwy , albo na dany przez nią sygnał . Czasami nie trzeba było nawet wydawać rozkazu, tylko wystarczyło np. artykułem w gazecie wskazać na jakiś obszar, w którym powinny być prowadzone poszukiwania "wroga". Ten X Departament żadnego sukcesu nie odniósł, ponieważ głównym jego zadaniem była nie tylko codzienna kontrola i usuwanie mniej znaczących ludzi, ale przede wszystkim doprowadzenie do skazania tych najważniejszych osób uznanych za wrogów wewnętrznych, czyli Gomułki i Spychalskiego - a do tego nie doprowadził. Można powiedzieć, że departament nie zdał egzaminu, nie wypełnił zadania, które sam przed sobą stawiał i które mu zwierzchnicy stawiali . Myślę, że także z tego powodu został rozwiązany w czerwcu 1954 roku. Wtedy też przestano już szukać wroga wewnętrznego. Czy istnieją dane mówiące o tym, ile osób było represjonowanych przez X Departament i ile zostało wtrąconych do więzienia? Nie znam dokładnych danych. Z moich badań prowadzonych kilka lat temu wynika jednak, że Departament X na pewno aresztował kilkaset osób, z tym że byli to zarówno komuniści, jak i np. przedwojenni funkcjonariusze policji politycznej, którzy przed wojną zajmowali się komunistami . I oni też byli aresztowani, ponieważ mieli służyć jako świadkowie przeciwko tym komunistom. O ile wiem, jedna osoba poniosła śmierć. Nie jest pewne, czy było to samobójstwo, czy została pobita w więzieniu. Wszyscy inni, mniej lub bardziej poturbowani fizycznie i psychicznie, wyszli z więzień . Niektórych wypuszczano już w 1953 roku. Władysława Gomułkę wypuszczono w 1954, ale Spychalskiego dopiero w 1955 r. A co z oprawcami z X Departamentu? Powinni zostać osądzeni? Większość z nich już nie żyje. Ponadto dyrektor departamentu był sądzony w 1957 roku , dostał 12 lat więzienia, a z tego odsiedział 3/4 wyroku . Razem z nim był skazany dyrektor departamentu śledczego Różański i wiceminister Romkowski, w którego kompetencji znajdował się X Departament. Można więc powiedzieć, że X Departament został rozliczony jeszcze przez PRL. Jakie znaczenie ma dziś historia X Departamentu? Przede wszystkim jest to bardzo specyficzny fragment masowego terroru i masowych represji wobec całego społeczeństwa. Terror stosowano wobec różnych grup, także twórcy tego terroru stosowali go wobec siebie . Ponadto taka instytucja jak X Departament jest ciekawa, bo ona miała kontrolować najwyższe kręgi władzy. A więc już wówczas powstawały takie pomysły, że władza powinna mieć jakieś instrumenty kontroli polityczno-policyjnej . Czy w szkołach poświęca się odpowiednio dużo miejsca na historię najnowszą, czyli historię Polski XX wieku? W szkole, po pierwsze, mało czasu poświęca się na lekcje historii. Jest ich coraz mniej . Po drugie, historia najnowsza jest na końcu programu i w większości szkół nie dąży się zupełnie do tego, aby przeprowadzić jakąś lekcję z historii najnowszej . Przyczyniają się do tego różne "poślizgi" - ktoś zachorował, matury itd. W programach szkolnych historia najnowsza, czyli historia Polski XX wieku, przypada zawsze na drugie półrocze danego roku kończącego pewien poziom nauczania - czy to gimnazjum, czy liceum i praktycznie w ogromnej części szkół nigdy się nie przeprowadza lekcji dotyczącej historii PRL, bo nie ma już na to czasu. Mówi Pan, że zadaniem X Departamentu było szukaniem wroga wewnętrznego w szeregach partii. A czy szukano go także wśród członków bezpieki? Nie. Polska była jedynym krajem w bloku komunistycznym, w którym w ramach poszukiwania wroga wewnętrznego nie poszukiwano go w aparacie bezpieczeństwa. Szczerze mówiąc, nie wiem, dlaczego tak się działo. W tych wszystkich sprawach, w każdym kraju, poza pewnymi generalnymi ramami istniały indywidualne, często ludzkie sprawy. Być może w Polsce miało to większy wymiar i dlatego funkcjonariusze bezpieki mogli czuć się w tamtym okresie bezpiecznie.