Prezydencki rzecznik zaznaczył, że raport o stanie zdrowia głowy państwa zostanie upubliczniony w najbliższych dniach. To będzie raport o dobrym zdrowiu prezydenta - zaznaczył. Konrad Piasecki: Panie ministrze, czy raport o stanie zdrowia prezydenta wzbudzi nasza troskę i niepokój? Michał Kamiński: Nie, nie wzbudzi troski i niepokoju. Myślę raczej, że jeżeli ktoś troszczy się o zdrowie prezydenta - za co zresztą dziękujemy - nie będzie miał powodu do zmartwień, bo pan prezydent jest zdrowy i żadnych niepokojących informacji o złej kondycji Lecha Kaczyńskiego tam nie będzie. Nawet wzmianki o minimalnie podwyższonym cholesterolu czy ciśnieniu? Nie wiem, nie jestem lekarzem. Czyli to będzie raport o dobrym zdrowiu prezydenta? Tak, to będzie raport o dobrym zdrowiu prezydenta, o zdrowiu człowieka, który jest w określonym wieku. Ja gołym okiem obserwuję, jak pan prezydent pracuje i zdaję sobie sprawę z tego, że tak pracować chory człowiek nie może. Ale ten raport utnie wszelkie wątpliwości. Kiedy go zobaczymy? W tym tygodniu? W najbliższych dniach. Nie wiem, czy w tym tygodniu, może w następnym, ale to na pewno będzie szybko. Dlaczego w takim razie tak bardzo nie chciano go ujawnić? Po pierwsze, sam sposób, w jaki pan poseł Palikot, prominentny działacz Platformy, domagał się, by go ujawnić, był sposobem dość niegustownym. Było to dość niekulturalne i dość nieeleganckie zachowanie. To dlaczego prezydent wreszcie zdecydował się zareagować? Ponieważ to nie ma sensu, by w mediach toczył się temat o stanie zdrowia prezydenta i nie ma sensu dawać osobom pokroju pana Palikota szansy na istnienie medialne na temacie, którego nie ma, bo prezydent nie jest chory i o tym się za chwilę wszyscy przekonamy. To prawda, że to pański wpływ spowodował, że prezydent zdecydował się ten raport ujawnić? Ja jestem bardzo zadowolony, jak się w mediach podkreśla, że jestem bardzo wpływową osobą. Natomiast prezydent jest zdrowy i się wszyscy wkrótce o tym dowiemy. A dlaczego w takim razie prezydent mówił: "Boję się, że w Polsce stan zdrowia prezydenta stanie się kolejnym narzędziem polityki"? No jakim to narzędziem polityki może stać się raport o zdrowiu prezydenta? On nie mówił, że raport o zdrowiu prezydenta, ale w ogóle raporty o zdrowiu. Chodzi o to, aby takimi sprawami intymnymi nie grać publicznie.