Marysia: Kto to jest premier? Józef Oleksy: Premier to jest taki pan, który kieruje rządem. W rządzie są ministrowie i oni wszyscy decydują o bardzo ważnych sprawach. On jest ich szefem, może im wydawać różne polecenia i ich ocenia. Razem z nimi dyskutuje o bardzo ważnych problemach. Marysia: Nie jest nudno być premierem? Józef Oleksy: To zależy. Czasem nudno, ale na ogół jest bardzo ciężko, ale i ciekawie. Jest tyle ciekawych spraw, z każda jest inna. Marysia: Kogo pan nie lubi? Józef Oleksy: Nie lubię złych ludzi, ale wy też prawda? Dominika: Czy pan lubi lody truskawkowe? Józef Oleksy: Ja lubię wszelkie lody. Nie tylko truskawkowe, ale śmietankowe i wiśniowe, i orzechowe, i pomarańczowe. A tak dużo jest lodów, że można wybierać. A ty najbardziej jakie lubisz lody? Ania: Waniliowe. Józef Oleksy: Waniliowe są pyszne. Marysia: Kiedy wszystko będzie w sklepach za darmo? Józef Oleksy: No chyba nigdy. Chyba, że w jakimś czarodziejskim miejscu, czy kraju. W bajkach wszystko może być za darmo, ale normalnie trzeba mieć pieniądze, żeby w sklepach kupować. Ale fajnie byłoby, gdybyś mogła wchodzić do każdego sklepu i wszystko brać za darmo? Marysia: Czy premier musi być pieniądze. Józef Oleksy: Osobiście nie musi nosić pieniędzy, bo nie ma czasu ich wydawać. Ale w domu powinien mieć, bo premier też ma dzieci i rodzinę. Musi mieć pieniądze, żeby było na wszystkie wydatki. Ale jak sam chodzi w pracy, to nie potrzebuje pieniędzy. Marysia: Lepiej być premierem czy prezydentem? Józef Oleksy: Oj, chyba lepiej być prezydentem, bo prezydent jest jeden w Polsce i ma władzę najwyższą. Jest najważniejszy. Marysia: Czy ma pan dzieci? Józef Oleksy: Mam córeczkę i syna, starszych od was. Chciałem mieć więcej dzieci, ale nie zdążyłem. A kto jest prezydentem w Polsce? Marysia: Aleksander Kwaśniewski. Józef Oleksy: No świetnie, a premierem? Marysia: Jerzy Buzek. Józef Oleksy: Bardzo dobrze, a marszałek Sejmu? Marysia: Maciej Płażyński. Józef Oleksy: Doskonale, to ty już politykiem możesz być. Marysia: Co robi poseł? Józef Oleksy: Oto jest pytanie. Poseł przygotowuje ustawy, czyli przygotowuje takie zasady, jak trzeba postępować w różnych dziedzinach, one się nazywają ustawy i mają paragrafy i bardzo to jest czasem nudne, ale potrzebne. Dominika: Ile ma pan lat? Józef Oleksy: 55. To dużo, prawda? A ty ile masz? Dominika: 7. Józef Oleksy: Popatrz ile mniej. Ania: Czy pan lubi konie? Józef Oleksy: Bardzo. Dominika: Czy pan był grzeczny jak pan był mały? Józef Oleksy: Różnie było, raz byłem grzeczny, raz byłem niegrzeczny i wtedy mama była bardzo surowa dla mnie. I bardzo się czasem wstydziłem jak byłem niegrzeczny i wiedziałem, że to jest nieładnie. Dominika: Co to jest dymisja? Józef Oleksy: Dymisja to jest jak ktoś rezygnuje i odchodzi, i już potem nie będzie tym kim był. Po prostu rezygnacja. Dymisja to jest rezygnacja. Dominika: Dlaczego pan jest zawsze w telewizji? Józef Oleksy: Ja nie jestem zawsze w telewizji. W telewizji są różni ludzie. Wtedy kiedy jestem, to dlatego, że są ciekawe tematy, o których rozmawiamy. Ludzie się przysłuchują i oceniają. W telewizji różni się pokazują politycy. Ania: Czy pan lubi niebieski kolor? Józef Oleksy: Lubię to niebieski kolor. To jest taki, kolor, w którym się człowiek czuje spokojnie.