Giacomo Battiato: Witam państwa. Witam to specyficzne słowo - zbliżone do włoskiego vita - czyli życie. Bardzo podoba mi się ta gra słów. Wspomina pan, że na początku realizacja filmu o życiu Karola Wojtyły wydawała się panu szaleństwem. Dlaczego? Realizacja tego filmu wydawała mi się szaleństwem, ponieważ jak wiadomo, Jan Paweł II był jedną z największych postaci XX wieku. Życie jednego człowieka nie może być opowiedziane w jednym filmie, a szczególnie takie życie. Zacząłem jednak poznawać losy Karola Wojtyły - zacząłem od książki "Opowieści o Karolu. Nieznane życie Jana Pawła II" Gian Franco Svidercoschiego. Przeczytałem ją niezwykle uważnie. Następnie zacząłem czytać pisma Jana Pawła II. Kolejnym krokiem było zainteresowanie się literaturą polską. Następnie było poznawanie historii Polski. I wtedy zdecydowałem, że tak ważna opowieść powinna zostać pokazana światu. Ponieważ poza Polską niewiele osób wiedziało, jakie doświadczenia ukształtowały Jana Pawła II. W filmie pojawiają się postaci symboliczne, których losy powstały ze splecenia historii osób rzeczywistych. Nasz film nie jest filmem dokumentalnym. To jest film, który pokazywać ma emocje. W życiu Karola Wojtyły było bardzo wiele osób. W filmie byłoby bardzo ciężko przedstawić wszystkich jego bliskich, opowiedzieć ich historie. Postanowiłem więc zebrać cechy tych osób i obdarzyć nimi wymyślone przeze mnie postaci. Więcej w Serwisie Rozrywka