Prawo i Sprawiedliwość w wyniku procentowym wygrywa wybory do sejmików województw z wynikiem 33,7 proc. Diabeł tkwi w szczegółach, bo mimo najlepszego wyniku w skali kraju zwycięża jedynie w sześciu województwach. W 10 zwycięzcą okazała się Koalicja Obywatelska, która tym samym odwróciła trend. W 2018 roku KO wygrała w siedmiu województwach, a PiS w dziewięciu. Partia Jarosława Kaczyńskiego podobnie jak w wyborach parlamentarnych - wygrywa, ale realnie straci część władzy. Wyniki wyborów samorządowych - zobacz komplet danych z badania exit poll! Koalicja Obywatelska uzyskała w skali kraju wynik 31,9 proc., ale dużo ciekawiej dzieje się za plecami dwóch największych partii. Do rządzenia potrzebna jest większość, a żeby ją stworzyć, trzeba wchodzić w sojusze. I tu dochodzi do ciekawej sytuacji. Trzecia Droga jest również trzecią siłą w tych wyborach i w każdym województwie wprowadzi swoich reprezentantów do sejmików. Konfederacja balansuje na granicy progu wyborczego (5 proc.) w woj. pomorskim i woj. zachodniopomorskim. We wszystkich pozostałych wynik jest stabilny, oscylujący wokół 7 proc. Wybory samorządowe 2024 - wyniki. Lewica niepocieszona Zdecydowanie słabiej wyglądają wyniki Lewicy, która nie przekracza progu w woj. opolskim, podkarpackim i podlaskim, a balansuje na granicy w czterech kolejnych województwach: małopolskim, kujawsko-pomorskim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim. A co ważne, mandaty Lewicy miały wspomóc PO w budowaniu koalicji powyborczych w niektórych województwach, np. w Małopolsce. - I ta Lewica jest dla nas znakiem zapytania. W Krakowie Lewica może mieć mandat, ale w Małopolsce może nie przekroczyć 5 proc. progu i może nie uczestniczyć w podziale mandatów - mówi nam na gorąco poseł Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej. - Gdyby Trzecia Droga miała w Małopolsce 16 proc., byłbym spokojny, ale ma 13 proc., więc nie jestem spokojny. Trzeba czekać na wyniki. W Małopolsce sejmik będzie ważyć na jednym głosie. Będzie 20-19, mam nadzieję, że na naszą korzyść - dodaje. Wybory samorządowe 2024. Bitwa o sejmiki nie tylko w Małopolsce. Kalkulacje w całej Polsce To jedynie krótka rozmowa, która jak na dłoni pokazuje, na czym polegają dylematy, obawy, nadzieje i wyliczenia polityków. Małopolska to zaledwie jedno z 16 województw, w których będzie toczyła się gra o wygraną. W zasadzie w każdym innym jest podobnie. - Musimy czekać do wyników, pewnie w poniedziałek około południa wszystko się wyjaśni - dodaje inny z naszych rozmówców. Oczy polityków będą przede wszystkim zwrócone na wyniki Lewicy. Przypomnijmy, że ugrupowanie Włodzimierza Czarzastego przed wyborami chciało wspólnego startu z Koalicją Obywatelską. Liczyło, że dzięki temu wprowadzi do sejmików większą liczbę reprezentantów. Donald Tusk zdecydował inaczej, więc Lewica znalazła się w wielu miejscach poniżej progu. Poseł Marcin Kulasek, który był gościem Polsat News podczas wieczoru wyborczego, przekonywał, że gdyby Tusk zdecydował się na wspólny marsz z Lewicą, PiS zdobyłby tylko jeden sejmik - podkarpacki. - Takie są fakty. Być może zabrakło wyobraźni politycznej albo zwyciężył interes partyjny - utrzymywał Kulasek. Podczas wieczoru wyborczego w nastroju nie był też Czarzasty. - Straciliśmy, ale Trzecia Droga też, a Koalicja Obywatelska ma mniej niż PiS. Wybory samorządowe są dla nas zawsze trudne. Powiem szczerze, że nie spodziewaliśmy się wiele więcej. Pytanie w ilu sejmikach PiS będzie rządził z Konfederacją, a w ilu koalicja rządząca, ale to w poniedziałek będziemy wiedzieć - mówił Czarzasty. - Myślę, że siły demokratyczne muszą ze sobą usiąść i poważnie porozmawiać, gdy zobaczymy jak się będzie działa sytuacja polityczna w sejmikach - dodawał. Według politycznych przymiarek Koalicja Obywatelska wraz z partnerami będzie rządzić w kilkunastu sejmikach, a Prawo i Sprawiedliwość w kilku. Próby wchodzenia w sojusze i polityczne targi będą odbywać się dopiero po tym, jak PKW przekaże oficjalne wyniki. Te mogą być znane w poniedziałek. Łukasz Szpyrka ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!