Zełenski pogratulował Nawrockiemu. Wspomniał o wzajemnych relacjach
"Liczę na dalszą owocną współpracę z Polską i Panem Prezydentem osobiście" – napisał w języku polskim przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który pogratulował Karolowi Nawrockiemu zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Tymczasem zagraniczne media zwracają uwagę na możliwą zmianę w relacjach Kijów-Warszawa, przypominając, że Nawrocki nieraz krytykował ukraińskie władze.

Państwowa Komisja Wyborcza podała w poniedziałek rano oficjalnie, że w drugiej turze wyborów prezydenckich zwyciężył popierany przez PiS Karol Nawrocki z wynikiem 50,89 proc. głosów. Kandydata KO Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących.
Do prezesa IPN od rana spływają kolejne gratulacje z zagranicy, w tym m.in. z Kijowa. Wpis na platformie X zamieścił ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski.
Wybory prezydenckie 2025. Zełenski gratuluje Nawrockiemu
"Gratuluję Karolowi Nawrockiemu wygranej w wyborach prezydenckich. Polska, która chroni siłę swojego narodowego ducha i wiarę w sprawiedliwość, była i pozostaje fundamentem regionalnego i europejskiego bezpieczeństwa oraz silnym głosem w obronie wolności i godności każdego narodu" - napisał Zełenski.
Prezydent Ukrainy wyraził jednocześnie przekonanie, że oba kraje, wzmacniając się wzajemnie, działają na rzecz dobra całej Europy i przybliżenia trwałego oraz sprawiedliwego pokoju w wojnie z Rosją.
"Liczę na dalszą owocną współpracę z Polską i Panem Prezydentem osobiście" - zakończył.
Karol Nawrocki prezydentem elektem. Co z relacjami Kijów-Warszawa?
Analizująca możliwe konsekwencje wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta Polski dla silnych relacji polsko-ukraińskich agencja Associated Press przewiduje, że pomoc dla okupowanego przez Rosjan kraju może wkrótce przejść na tryb warunkowy.
Według AP retoryka Nawrockiego w stosunku do Ukrainy niekiedy przypominała w kampanii tę stosowaną przez przywódcę USA Donalda Trumpa, a sam prezydent elekt nieraz krytykował Kijów za jego niedostateczne docenienie wsparcia udzielanego przez Polskę.
Nie bez znaczenia jest według niej także to, że administracja Trumpa wsparła Nawrockiego, a to może skutkować zacieśnieniem sojuszu Polski z USA. Inaczej mogą potoczyć się natomiast losy relacji z Unią Europejską, jeśli Nawrocki zdecyduje się blokować m.in. uregulowania dotyczące migracji czy praworządności.
Media: Polski naród jest głęboko podzielony
Zagraniczna agencja stwierdza ponadto w swojej analizie, że zwycięstwo kandydata PiS oznacza, iż ponad połowa wyborców w Polsce uległa nacjonalistycznej retoryce, a naród jest głęboko podzielony. Kluczem do sukcesu Nawrockiego miało okazać się wsparcie elektoratu jego skrajnie prawicowych konkurentów z I tury.
Associated Press nie pozostaje obojętne także na konsekwencje dla polskiej gospodarki. Kurs złotego osłabł w poniedziałek rano, co wskazywać ma na zaniepokojenie wśród inwestorów, obawiających się możliwego braku stabilności i powrotu napięć w kontaktach z Brukselą. Dodatkowo miliardy euro z UE, które są związane z reformami w sądownictwie mogą zostać zablokowane.