Zawiadomienie do prokuratury po debacie. "Nienawistne wypowiedzi"

"W sprawie nienawistnych wypowiedzi Grzegorza Brauna, które padły podczas dzisiejszej debaty złożę jutro doniesienie do prokuratury" - przekazała w mediach społecznościowych Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta.

Magdalena Biejat zapowiada zawiadomienie do prokuratury Polsat News

W poniedziałek podczas debaty prezydenckiej "Super Expressu" Magdalena Biejat odniosła się do wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna.

"Demokracja to przestrzeń ścierania się poglądów. Czasem skrajnych. Ale ta wolność ścierania się poglądów nie może być usprawiedliwieniem propagowania nienawiści. I to powinno łączyć wszystkich ponad podziałami" - stwierdziła na platformie X.

Biejat złoży zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o słowa Brauna

"W sprawie nienawistnych wypowiedzi Grzegorza Brauna, które padły podczas dzisiejszej debaty złożę jutro doniesienie do prokuratury" - zapowiedziała kandydatka Lewicy na prezydenta.

- To jest skandaliczne, że pozwala się na to, żeby taki antysemicki ściek, jaki zaprezentował pan Braun, przeszedł w tym studiu bez echa - podkreślała wcześniej podczas debaty Biejat, tłumacząc, że nie będzie milczeć, "kiedy ludzie mówią takie rzeczy".

Zobacz również:

Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski podczas debaty prezydenckiej "Super Expressu"

Wybory prezydenckie

Nawrocki kontra Trzaskowski. "Ubliża pan polskiemu prezydentowi"

Agata Sucharska

Do antysemickich wypowiedzi Brauna, które padły podczas debaty, nawiązał również europoseł Lewicy Robert Biedroń. "Oglądam debatę i przecieram oczy ze zdumienia. Maciak podziwia Putina. Chory z nienawiści Braun pluje antysemityzmem. Ci panowie powinni być na oku służb, a nie milionów polskich widzów" - stwierdził w mediach społecznościowych.

Debata prezydencka. Antysemickie wypowiedzi Brauna

Przypomnijmy: podczas debaty kandydat partii Razem Adrian Zandberg zapytał Brauna o jego stosunek do Rosji. W odpowiedzi wykluczony z Konfederacji polityk zaczął porównywać politykę Izraela i Rosji.

- Nie graniczymy z żydowskim państwem położonym w Palestynie, bo wówczas ludobójcza polityka, reklamowana przez ministrów, rabinów i generałów państwa Izrael, mogłaby łatwo zwrócić się przeciw nam - powiedział Braun.

- Państwo Izrael jest Polakom przedstawiane jako sojusznik, jako jakiś lotniskowiec cywilizacji europejskiej na Bliskim Wschodzie. Ale jeśli posłuchamy generałów i rabinów, którzy mówią, że Palestyńczycy to nie ludzie, że goje są jak zwierzęta, by służyć Żydom, to widzimy kontrfaktyczność takiej koncepcji. Izrael jako sojusznik, przyjaciel, kooperant Polski? Nikt nam Rosji nie przedstawia jako serdecznego przyjaciela, delegata naszej cywilizacji w tamtych rejonach - i to jest różnica - powiedział Braun.