Zamieszanie w wyborach, chodzi o pół miliona wyborców. PKW zabrała głos
Zaświadczenie uprawniające do głosowania w dowolnie wybranej komisji opatrzone jest hologramem, którego nie da się skserować - wyjaśnił podczas jednej z niedzielnych konferencji członek PKW Ryszard Balicki. Oznacza to, że wielokrotne zagłosowanie poza miejscem zamieszkania jest niemożliwe. PKW odniosła się w ten sposób do pojawiających się doniesień ws. możliwych nieprawidłowości. To - zdaniem Balickiego - "obniża zaufanie do procesu wyborczego".

Odnosząc się do pytania, Balicki podkreślił, że sugerowanie, iż instytucja zaświadczenia uprawniającego do głosowania w dowolnie wybranej komisji wyborczej to "element kryminogenny", jest złym działaniem.
- W ten sposób obniżamy zaufanie do procesu wyborczego i organów wyborczych. Kilkaset tysięcy osób pracujących w komisjach wyborczych poświęca swój czas, żeby wybory przebiegły zgodnie z prawem, a wyniki były takie jak decyzje wyborców - powiedział członek Państwowej Komisji Wyborczej.
Wybory 2025. PKW: Nie da się głosować wielokrotnie
- Jeżeli będziemy sugerować, że te zaświadczenia to coś złego, zrobimy krzywdę społeczeństwu i osobom, które chcą skorzystać z zaświadczenia, realizując prawo do głosowania - dodał.
Jak zauważył Balicki, nie można zagłosować wielokrotnie, posługując się skopiowanym zaświadczeniem, ponieważ jest ono opatrzone hologramem.
Wybory prezydenckie 2025. PKW o hologramie na zaświadczeniach
- Nie da się skserować hologramu. Ja też głosowałem korzystając z zaświadczenia. Pierwsze, co zrobił członek komisji, który to zaświadczenie ode mnie odebrał, to było sprawdzenie, czy hologram jest oryginalny - podkreślił Balicki.
Balicki wskazał, że możliwość głosowania z zaświadczeniem uprawniającym do głosowania w dowolnie wybranej komisji funkcjonuje od lat i nie prowadzi do ryzyka nadużyć.