Trzaskowski przekonał widzów Mentzena? Poseł podał wyniki ankiety
Na ponad 200 tys. widzów sobotniej rozmowy Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowski 67 proc. wskazało, że kandydat KO ich nie przekonał. - 32 proc. na "tak". Jeśli to są pana wyborcy, to nie jest to zły wynik - ocenił Trzaskowski. Po rozmowie Mentzen stwierdził, że przekonanie wyborców Konfederacji nie było celem Trzaskowskiego.

Na sam koniec rozmowy Sławomira Mentzena i Rafała Trzaskowskiego lider Konfederacji podał wyniki ankiety. Widzowie oceniali, czy kandydat KO na prezydenta zdołał ich przekonać.
- W ankiecie wzięło udział 209 tys. ludzi. Niestety "nie" odpowiedziało 67 proc., "tak" 32 proc. - mówił Mentzen. - Jeśli to są pana wyborcy, to nie jest to zły wynik - ocenił Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski u Sławomira Mentzena. "Ewidentnie to jednak nie było jego celem"
Po sobotniej rozmowie z Toruniu głos zabrali zarówno Mentzen, jak i Trzaskowski.-Uważam, że była to ciekawa rozmowa. Dobrze byłoby, żeby telewizje zaczęły puszczać tego rodzaju rozmowy. Widać, że jest zapotrzebowanie na takie dłuższe formy. Z sondy w internecie wynikało, że Trzaskowski nie przekonał moich wyborców. Ewidentnie to jednak nie było jego celem, chciał zmobilizować lewą stronę - powiedział Mentzen.
Zapytany, czy poprze przed II turą wyborów Trzaskowskiego bądź Nawrockiego, lider Konfederacji odpowiedział, że będzie się wypowiadał na ten temat w przyszłym tygodniu.
Trzaskowski: Chodziło o merytoryczną dyskusję
Jako drugi ze studia nagrań w Toruniu, które ma w swojej kancelarii Mentzen, wyszedł Trzaskowski. Kandydat KO powiedział, że w wielu sprawach bronił swojego zdania, bo są rzeczy, w których z liderem Konfederacji się nie zgadza.
- Są takie rzeczy, o których jesteśmy w stanie poprowadzić normalny dialog i rzeczy, w których jesteśmy w stanie się zgodzić. O to chodziło, o merytoryczną dyskusję - podkreślił Trzaskowski.
Dodał, że nie miał wcześniej nigdy okazji do takiej wymiany poglądów z Mentzenem. - Jeżeli przekonałem 1/3 wyborców Mentzena, jeszcze mam cały tydzień, aby przekonywać wszystkich innych nieprzekonanych. To jest to, co będę robił. Udowodniliśmy, że jesteśmy otwarci na rozmowy z każdym - wskazał Trzaskowski.
Kandydat KO przyznał, że jest wiele spraw, w których z Mentzenem się różni. - Niczego poza książką nie podpisałem. Uważam, że jak składam jakieś deklaracje to wystarczy. Nie jest Karolem Nawrockim, aby przyjść gdzieś tylko po to, aby podpisać jakiś papier - podsumował Trzaskowski.
Podkreślił, że był sobą i wszyscy wiedzą, jakie ma poglądy. - Nie jestem Karolem Nawrockim, żeby przyjść i zmieniać poglądy w zależności z kim rozmawiam - powiedział prezydent Warszawy.
Zapytany, czy weźmie udział w kolejnej debacie z Karolem Nawrockim, którą w Końskich zorganizuje Telewizja Republika, odpowiedział, że "właśnie wczoraj debatował z Karolem Nawrockim".