Trzaskowski o relacji z Trumpem i Tuskiem. "Sugeruję wstrzemięźliwość"

- Nigdy nie byłem niczyim długopisem. Ja nie jestem Andrzejem Dudą (...) Będę współpracował z rządem (...), ale nie za wszelką cenę - mówił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Rafał Trzaskowski o swojej potencjalnej prezydenturze. Kandydat KO na prezydenta odniósł się również do wizji współpracy z nowym prezydentem USA. - Zalecam spokój - stwierdził, odnosząc się do ruchów Trumpa. Pytany o polski rząd, odparł z kolei, że chciałby, by działał "szybciej i skuteczniej".

Wybory prezydenckie 2025. Rafał Trzaskowski: Nie jestem długopisem
Wybory prezydenckie 2025. Rafał Trzaskowski: Nie jestem długopisemJacek SlomionReporter

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Rafał Trzaskowski przedstawił swoje podejście do polityki krajowej i zagranicznej. Podkreślił kwestie bezpieczeństwa Polski i sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.

Zapytany o zależności naszego kraju od USA odpowiedział, że "z satysfakcją przyjmuję apele prezydenta Trumpa o konieczności ponoszenia przez państwa europejskie większych wydatków na obronność, bo Polska już teraz przeznacza na ten cel blisko 5 proc. PKB".

- Potrzebujemy, aby poziom wydatków na obronność w innych krajach europejskich przypominał nasz. To wzmocni również polskie bezpieczeństwo i w tej sprawie mamy polsko-amerykański sojusz - powiedział Rafał Trzaskowski.

Odnosząc się do chęci przejęcia Grenlandii, Panamy oraz Strefy Gazy przez Trumpa, Trzaskowski "zalecił spokój".

- Niektóre propozycje nowego prezydenta rzeczywiście nie są w pełni zrozumiałe, ale zalecam spokój. Niektórzy reagują z nadmierną euforią, a inni histerią. A ja zalecam spokój i konsekwentne docieranie z naszymi argumentami do nowej administracji. Tak wiele nas łączy, że znajdziemy wiele pól współpracy - kontynuował Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski o Donaldzie Trumpie: Mam inne zdanie

Odkąd Donald Trump po raz drugi został prezydentem USA nie cichną głosy o cłach nakładanych na kraje takie jak Kanada, Meksyk, czy Chiny. W swoich przemówieniach Trump podkreślał również, że czeka to także Unię Europejską

- Sojusz Stanów Zjednoczonych i Europy gwarantuje nam wzajemne bezpieczeństwo i zamożność. Musimy o tym zawsze pamiętać. Dlatego uważam, i tutaj mam inne zdanie niż prezydent Trump, że właściwym kierunkiem dla Europy i USA jest powrót do rozmowy o ułatwieniach handlowych, a nie wzajemne cła - skomentował te poczynania prezydenta USA Rafał Trzaskowski.

Dodał, że wierzy, iż "uda się w tej kwestii Trumpa przekonać".

Dziennikarz gazety zapytał prezydenta Warszawy, czy Donald Trump odwiedzi Warszawę na szczycie Trójmorza, a jeśli tak, to czy będzie można to uznać za poparcie dla Karola Nawrockiego?

- Nie sądzę, by prezydent Trump chciał bezpośrednio wspierać jakąkolwiek partię - odpowiedział Trzaskowski. Podkreślił, że "prezydent USA postrzega politykę w kategoriach transakcyjnych". - Co miałby na tym zyskać? - zapytał polityk.

- Byłoby to postępowanie irracjonalne. Natomiast udział w szczycie Trójmorza, projekcie związanym z ustępującym prezydentem Andrzejem Dudą, nie jest jednoznaczny ze wsparciem kandydata PiS - uznał kandydat KO.

Wywiad z Rafałem Trzaskowskim. Nie zgadza się z Donaldem Tuskiem?

Rafał Trzaskowski został zapytany o słowa Donalda Tuska, który stwierdził kiedyś, że Trump był związany z rosyjskimi służbami sprzez 30 lat. - Czy nie będzie miał pan problemu ze współpracą z tak przedstawionym przez szefa PO prezydentem USA? - zapytał dziennikarz.

- Po pierwsze, prezydent Polski musi współpracować z każdym demokratycznie wybranym prezydentem USA. To jest kwestia polskiej racji stanu, a nie osobistych poglądów czy uczuć. Po drugie, nie ma na to dowodów - skwitował polityk.

Dodał, że "amerykańskie służby, jedne z najlepszych na świecie, niczego takiego nie potwierdziły". - Po latach zajmowania się polityką zagraniczną wiem, że mocne słowa najlepiej wypowiadać za zamkniętymi drzwiami. Prezydent Trump budzi różne emocje, ale ja sugeruję zachowanie wstrzemięźliwości. Ja ją w każdym razie zachowam, bo od tego zależy skuteczność naszej polityki - powiedział kandydat na prezydenta.

- Polska jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, a nie konkretnej administracji - zaznaczył.

Jak Rafał Trzaskowski ocenia obecny rząd? "Ubolewam"

Rafał Trzaskowski wyraził również swoją opinię na temat obecnego rządu. - Chciałbym, by rząd działał szybciej i skuteczniej. Oczekuję m.in. uszczelniania 800 plus dla Ukraińców, ustaw naprawiających wymiar sprawiedliwości, odblokowania inwestycji energetycznych, liberalizacji prawa aborcyjnego - powiedział prezydent Warszawy.

Dodał, iż ubolewa, że "Andrzej Duda wetuje ważne inicjatywy rządowe". - Prezydent powinien inspirować rząd, a nie blokować i demonstrować ciągły sprzeciw - zaznaczył.

Na pytanie, czy "nie będzie długopisem Tuska?" odpowiedział, że on nie jest Andrzejem Dudą".

- Nigdy nie byłem niczyim długopisem. To kwestia charakteru. Ja nie jestem Andrzejem Dudą, nie mam kompleksów wobec swojego politycznego środowiska. Jestem niezależny. Będę współpracował z rządem, jak będzie proponował sensowne rozwiązania, ale nie za wszelką cenę. Będę zgłaszał własne inicjatywy, a kiedy trzeba będzie, sprzeciwiał się złym pomysłom - podkreślił Rafał Trzaskowski w wywiadzie dla dziennika.

Najnowsze informacje i sondaże w naszym raporcie specjalnym - Wybory prezydenckie 2025.

Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Obawy o wyroki "neosędziów". Ekspert w "Gościu Wydarzeń" uspokajaPolsat NewsPolsat News