Politycy ujawnili dane pana Jerzego. Jest ruch Urzędu Ochrony Danych Osobowych

Aktualizacja

"Prezes UODO postanowił podjąć z urzędu sprawę naruszenia ochrony danych osobowych" - przekazał rzecznik Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Chodzi o dane pana Jerzego ujawnione przez Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Osoba starszego mężczyzny pojawiła się w kampanii wyborczej w związku ze sprawą nabycia drugiego mieszkania przez prezesa IPN.

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki ujawnili dane osobowe pana JerzegoPAP/Paweł Supernak/Reporter/Grzegorz Wajdamateriał zewnętrzny

"W przypadku ujawnienia danych osobowych obywatela (imię i nazwisko) przez pana Rafała Trzaskowskiego Prezes UODO podejmie sprawę z urzędu" - taki komunikat przekazał Wirtualnej Polsce rzecznik Urzędu Ochrony Danych Osobowych Karol Witowski.

Przypomnijmy, we wtorek Trzaskowski na swoich mediach społecznościowych udostępnił dane wrażliwe pana Jerzego. Chodzi o jego nazwisko, nazwę i adres DPS-u, w którym przebywa starszy mężczyzna oraz numer konta bankowego do uregulowania płatności za pobyt w tym ośrodku.

Witowski poinformował również o wszczęciu sprawy dotyczącej Karola Nawrockiego. "W analogiczny sposób prezes UODO podejmie sprawę ujawnienia danych tego samego obywatela w wywiadzie wideo przez pana Karola Nawrockiego (imię, nazwisko, adres przebywania)" - wyjaśnił rzecznik.

"Dane wspomnianego obywatela oraz jego sytuacja życiowa stały się powszechnie znane. W ocenie Prezesa UODO stanowi to okoliczności wyjątkowe, dlatego postanowił podjąć sprawę ujawnienia, przez obu kandydatów na stanowiska Prezydenta RP, danych obywatela" - napisał Karol Witowski.

Przemysław Czarnek ujawnił dane pana Jerzego. Jest ruch UODO

Warto zauważyć, że wcześniej nazwisko pana Jerzego na konferencji prasowej podał poseł PiS Przemysław Czarnek. UODO podjęło interwencję także w tej sprawie, o czym informowaliśmy w Interii 7 maja. Parlamentarzysta został zobowiązany przez prezesa UODO do złożenia wyjaśnień.

Zobacz również:

Pytania o mieszkanie Karola Nawrockiego. W KO aż huczy

Wybory prezydenckie

Burza wokół mieszkania Karola Nawrockiego. "Dno kompletne, słów brakuje"

Łukasz Szpyrka

"Najszerszy charakter" ujawnienia danych pana Jerzego dotyczy właśnie Czarnka, chociaż UODO prowadzi również sprawę wobec dwóch innych posłów PiS obecnych wtedy na konferencji prasowej. Chodzi o Andrzeja Śliwkę i Pawła Szefernakera.

Były minister edukacji i nauki przekazał do publicznej wiadomości "imiona, nazwiska, imiona rodziców, numery ewidencyjne PESEL, numery i serię dowodów osobistych, numery NIP, adresy zamieszkania" - wyliczał rzecznik UODO.

Wybory prezydenckie 2025. Nawrocki dostał kopertę od Trzaskowskiego. Wiemy, co było w środku

Wtorkowy wpis Trzaskowskiego wyjaśniał zawartość koperty przekazanej Karolowi Nawrockiemu na zakończenie poniedziałkowej debaty prezydenckiej.

"W kopercie, którą przekazałem Karolowi Nawrockiemu podczas debaty, był numer konta Domu Pomocy Społecznej, w którym dziś przebywa pan Jerzy" - pisał kandydat KO na prezydenta.

"Bo pan Jerzy nie ma już mieszkania. Mieszkania, które Nawrocki 'przejął', a potem z cynizmem sugerował, że ktoś inny 'schował' go w DPS-ie. Nie. To przez Pana zaniedbanie Pan Jerzy tam trafił" - oskarżał Trzaskowski.

W kopercie znajdował się również apel następującej treści: "Jeśli nie wiesz, jak się zachować - zachowaj się przyzwoicie".

Na działanie Trzaskowskiego oburzył się Szymon Hołownia. Upublicznienie danych pana Jerzego nazwał "głupotą", "uprzedmiotowieniem człowieka" oraz "wykorzystaniem go w tym samym stopniu, co pan Nawrocki".