Młodzi Polacy stracili siłę w wyborach? Karty zaczął rozdawać kto inny
- To, co 20-, 30-latków oburza i śmieszy, zupełnie inaczej oddziałuje, gdy w wyborach karty rozdają starsi - słyszymy w nowym odcinku podcastu "Polityczny WF". Jak dowodzą Piotr Witwicki i Marcin Fijołek, dziś skuteczną kampanię trzeba prowadzić pod seniorów. Niekoniecznie jednak kandydaci starający się zwłaszcza o poparcie młodych nie zaskoczą, gdy poznamy wyniki I tury. W tym kontekście wysuwa się parę nazwisk.

W piątek poznaliśmy wyniki ostatniego,przedwyborczego sondażu zrealizowanego przez IBRiS dla Polsat News. Na czele z wynikiem 31,1 proc. znalazł się Rafał Trzaskowski, a drugie miejsce zajął Karol Nawrocki, przy którym widnieje rezultat 25,3 proc. Podium zamyka Sławomir Mentzen, na którego wskazało 10,8 proc. respondentów.
Szerzej sondaż omawiamy tutaj, natomiast wnioski, co z niego wynika, wysnuli Piotr Witwicki oraz Marcin Fijołek w najnowszym odcinku podcastu "Polityczny WF". Zwrócili uwagę, chociażby, iż wyborcy mający 70 lat lub więcej chętnie wybierają Trzaskowskiego (46 proc.) od Nawrockiego (34 proc.). - Co ciekawe, wyborcy nieco młodsi, w przedziale 60-69 lat, częściej głosują na Nawrockiego - uzupełnił redaktor naczelny Interii.
"Polityczny WF" - nowy odcinek w każdy piątek w serwisie Interia Wydarzenia oraz na platformach YouTube, Spotify i Podcasty Apple!
Wybory prezydenckie 2025. W nich karty rozdają starsi wyborcy
Marcin Fijołek natomiast nawiązał do słów prof. Mikołaja Cześnika z SWPS, które padły w jego wywiadzie opublikowanym na łamach "Dziennika Gazety Prawnej". Politolog podkreślał, że jeszcze na początku XXI wieku kohorta wiekowa 18-29 lat była mniej więcej równa tej "65 plus".
Zobacz nowy odcinek podcastu "Polityczny WF"!
Dalszy ciąg artykułu pod wideo
- Dzisiaj ta druga kohorta, starsza, jest dwa razy większa od młodych (...). W takiej rzeczywistości zupełnie inaczej robi się kampanię, dociera do wyborców. To, co 20-, 30-latków może oburzać, śmieszyć, zupełnie inaczej oddziałuje, gdy w wyborach karty rozdają starsi. Z tym nie ma co dyskutować - uznał prowadzący "Graffiti" w Polsat News.
A Piotr Witwicki uzupełnił: - Kiedyś mówiło się, że wybory wygrywają młodzi. Taka teza była w kampanii, którą w 2007 roku wygrała PO. Teraz to wszystko uległo zmianie.
Wybory prezydenckie. Adrian Zandberg "czarnym koniem" wśród młodych Polaków?
Autorzy "Politycznego WF-u" przeanalizowali ponadto, na kogo głos w niedzielę zamierzają oddać ci, którzy w ostatnich wyborach parlamentarnych poparli Lewicę. Wówczas formacja ta składała się z Nowej Lewicy oraz partii Razem. Z czasem między dwoma ugrupowaniami doszło do rozłamu, dlatego teraz wystawiły osobnych kandydatów: Magdalenę Biejat oraz Adriana Zandberga.
- Spora liczba wyborców Lewicy (z 2023 roku - red.), czyli 45 proc., chce głosować na Biejat, ale 29 proc. - na Zandberga. Zresztą gdy popatrzymy na demografię, wiek, widać, iż Zandberg zyskuje u młodych, a jeśli chodzi o starszych wyborców to na niego nie chce głosować praktycznie nikt albo są to liczby typu 1 proc. - przeanalizował Piotr Witwicki.
Natomiast Marcin Fijołek zaliczył Zandberga - obok Biejat, a także Mentzena - do grona kandydatów mogących być niedoszacowanych w sondażach. Przypomniał przy tym, że na organizowanych na nich wiecach dopisuje dobra frekwencja. - Też mam takie wrażenie - dodał redaktor naczelny Interii, przywołując jeszcze jeden wynik z sondażu: łącznie 12 proc. dla kandydatów lewicowych, czyli Zandberga, Biejat i prof. Joanny Senyszyn.
- To dość ciekawe zważywszy na to, że Magdalena Ogórek miała 2,4 proc., a Robert Biedroń jeszcze mniej (2,2 proc. - red.). Z czego to wynika? Przede wszystkim Trzaskowski odwrócił się od wyborców progresywnych, lewicowych. Ten zwrot - zwłaszcza na początku kampanii - w prawą stronę był odczuwalny. Symboliczne wydaje się wydarzenie z Końskich, kiedy Biejat przejmuje tęczową flagę - zaznaczył Piotr Witwicki.
O co gra Zandberg? "Polityczny WF" wskazuje na wybory w 2027 roku
Jak kontynuował Piotr Witwicki, Zandberg z kolei "świetnie radzi sobie w mediach społecznościowych adresowanych do nieco młodszych użytkowników". - Mam też potwierdzone informacje, że w elektoracie, z którym mam kontakt, a który nie istnieje, czyli 10-15 lat, prof. Senyszyn jest bardzo rozpoznawalna, stała się viralem - powiedział.
Według autorów podcastu Interii reprezentant Razem gra nie o to, aby za chwilę zostać prezydentem, lecz wynik wyborczy swojej formacji w parlamentarnej elekcji za nieco ponad dwa lata - tak, aby samodzielnie dostała się do Sejmu.
W "Politycznym WF-ie" również o tym, na kogo chcą głosować wyborcy Trzeciej Drogi z 2023 roku - a jak się okazuje, niekoniecznie jest to Szymon Hołownia. Dziennikarze biorą też pod lupę zażartą walkę o czwarte miejsce, która może zmienić układ sił w Koalicji 15 Października.
Nie zabrakło również tematów zamieszania wokół NASK i "profrekwencyjnych spotów", wokół których burza wybuchła pod sam koniec kampanii. Piotr Witwicki oraz Marcin Fijołek zastanawiają się też, czy sztab Karola Nawrockiego nie docenił wagi tematu słynnej już kawalerki w Gdańsku, a teraz za to płaci. Zobacz nowy odcinek!