United Surveys na zlecenie wp.pl zapytał 1000 Polaków (metodą CAWI/CATI) o to "kto byłby lepszym prezydentem RP". W potencjalnym zestawieniu za każdym razem w parze występuje Rafał Trzaskowski z konkurentem. "Porównaliśmy kandydaturę prezydenta Warszawy z jego możliwymi rywalami z PiS i Trzeciej Drogi, a także z Radosławem Sikorskim, który też zgłaszał chęć ubiegania się o najwyższy urząd. W większości przypadków Rafał Trzaskowski deklasuje przeciwników" - przekonuje portal. W pierwszym pojedynku wiceprezes Platformy Obywatelskiej został zestawiony z potencjalnymi kandydatami PiS. Rafał Trzaskowski w rywalizacji z Mateuszem Morawieckim zdobył 54,6 proc. głosów. Były premier z formacji Jarosława Kaczyńskiego zgarnął 30,9 proc., a 14,5 proc. respondentów nie było w stanie wskazać odpowiedzi. Rafał Trzaskowski liderem sondażu. Z tym kandydatem PiS czekałaby dogrywka Niewiele niższym poparciem prezydent Warszawy może pochwalić się w pojedynku z Mariuszem Błaszczakiem (53,2 proc. głosów). Były minister uzyskał poparcie na poziomie 27,4 proc. Według United Surveys szans nie miałby także Przemysław Czarnek, choć z kandydatów PiS to właśnie on cieszy się największym poparciem (31,7 proc.), z kolei Rafała Trzaskowskiego wskazało 54,1 proc. ankietowanych. Wiceprezes PO zwyciężył także w zestawieniu z Tobiaszem Bocheńskim, z którym niedawno zmierzył się w wyborach samorządowych (pokonał go w pierwszej turze podczas elekcji na urząd prezydenta Warszawy). Tym razem konieczna byłaby druga tura, gdyż Rafała Trzaskowskiego wybrało 49,2 proc. ankietowanych, a byłego wojewodę mazowieckiego 24 proc. Wybory prezydenckie. Partyjny rywal depcze po piętach Trzaskowskiego Sondażownia zestawiła także prezydenta stolicy z marszałkiem Sejmu - deklarację oddania głosu na Szymona Hołownię złożyło 20,4 proc. pytanych wobec 47,1 proc. dla jego konkurenta. W ostatnim pojedynku pojawił się partyjny kolega Rafała Trzaskowskiego - minister spraw zagranicznych. Różnica między politykami jest najmniejsza i wynosi 6,6 pkt proc. - według ankietowanych lepszym prezydentem byłby włodarz stolicy (37,5 proc.) niż Radosław Sikorski (30,9 proc.). O ambicje prezydenckie szef polskiej dyplomacji był pytany Radosław Sikorski - tym razem w Polskim Radiu padło pytanie o to, jaką pierwszą damą byłaby Anne Applebaum (prywatnie żona Sikorskiego, amerykańska pisarka, laureatka Nagrody Pulitzera (2004), publicystka "The Atlantic" -red.). - Dyplomacja ma zasadę, że nie należy odpowiadać na hipotetyczne pytania - replikował polityk Platformy Obywatelskiej. Radosław Sikorski: Wybory prezydenckie będą o bezpieczeństwie W dalszej części rozmowy były marszałek Sejmu pokusił się o ogólną refleksję na temat zbliżających się wyborów. - W tych wojennych czasach wybory mogą być o bezpieczeństwie, będą też pytania o to, kto na arenie międzynarodowej skutecznie będzie zabiegał o nasze interesy - mówił Radosław Sikorski. - Rozmawiam też ze swoimi sąsiadami z kujawsko-pomorskiego i słyszę, że ludzie chcą kogoś, kto rozumie problemy wsi, mniejszych ośrodków (...). A co do pytania o pierwszą damę. Moja żona jest autorką polskiej książki kucharskiej, którą serdecznie polecam - dodał szef dyplomacji. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!