O prawdopodobnych kandydatach Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Marcin Mastalerek mówił w RMF FM. Zdaniem ministra w ostatnich tygodniach widoczny jest znaczny spadek notowań Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy ma bowiem nie pasować do aktualnej narracji promowanej przez rząd Donalda Tuska. - Coraz mniej wierzę, że wystawią Rafała Trzaskowskiego, który nie kojarzy się z bezpieczeństwem. Mówiłem to od dawna (...), kiedy Trzaskowski mówi np. o cyberbezpieczeństwie, to wygląda to komicznie - stwierdził. Wybory prezydenckie 2025. Mastalerek o planach Tuska Według Marcina Mastalerka sam Donald Tusk poważnie myśli o wystartowaniu w wyborach. Mimo że lider Platformy Obywatelskiej zaprzeczał takiemu rozwojowi sytuacji, to zdaniem prezydenckiego ministra jest to jeden z elementów jego politycznego planu. Największym problemem ma być jednak strach przed kolejną porażką. - Od dawna mówiłem i jestem w tym konsekwentny, że planem numer jeden Donalda Tuska była Europa. Chciał zostać szefem Komisji Europejskiej, liczył na to, że Ursula von der Leyen nie uzyska większości w Parlamencie Europejskim, nie udało mu się. Planem numer dwa jest prezydentura, natomiast Donald Tusk po tym, jak przeżył traumę w 2005 roku, uważam, że boi się startować. Patrzy w sondaże i patrzy, kogo wystawi PiS - podkreślił polityk, dodając jednocześnie, że PiS może ułatwić szefowi PO podjęcie decyzji poprzez wcześniejsze ogłoszenie swojego kandydata. Wybory prezydenckie 2025. Marcin Mastalerek o "upokorzeniu Jarosława Kaczyńskiego" W dalszej części programu prowadzący Robert Mazurek zapytał prezydenckiego ministra o jego typ na kandydata Platformy Obywatelskiej w wyborach. Zdaniem Marcina Mastalerka jednym z decydujących czynników dla działaczy partii rządzącej może być kwestia "upokorzenia" prezesa PiS, a w takim przypadku faworytem staje się były członek tej prawicowej partii. - Gdyby nie Donald Tusk, o ile oczywiście się nie zdecyduje, bo będzie się obawiał porażki, to stawiałbym na Radosława Sikorskiego i to z powodów nie tylko politycznych, co bardziej ludzkich. Donald Tusk może myśleć, co byłoby największym upokorzeniem dla Jarosława Kaczyńskiego, to uważam, że prezydentura Radosława Sikorskiego tym by była. I tym może się również, oprócz względów politycznych, kierować Donald Tusk - przekonywał. Szef gabinetu Andrzeja Dudy zapytany został także o to, co doradziłby przedstawicielom Platformy Obywatelskiej w kontekście wystawienia kandydata w wyborach prezydenckich. - Gdybym mógł być doradcą Platformy Obywatelskiej, to powiedziałbym: nie wystawiajcie nikogo, pakujcie kuwety i spadajcie. To bym im doradził, bo ich nie lubię - podsumował. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!