Jakie kary za naruszenie ciszy wyborczej w drugiej turze wyborów 2025?

Anna Czowalla

Wybory prezydenckie 2025, 1 czerwca druga tura
Wybory prezydenckie 2025, 1 czerwca druga turaDaniel DmitriewAgencja FORUM

Cisza wyborcza przed drugą turą. Co jest dozwolone, a co zakazane?

  • publikować nowych treści wyborczych w internecie;
  • prowadzić agitacji wyborczej: nie wolno publicznie namawiać do głosowania na konkretnego kandydata, partię czy komitet wyborczy;
  • organizować wydarzeń wyborczych: wszelkie publiczne spotkania, debaty czy wydarzenia związane z kampanią są zakazane w tym okresie;
  • modyfikować istniejących materiałów wyborczych (np. zmieniać banerów na stronie);
  • eksponować w mediach społecznościowych symboli czy haseł kojarzonych z kandydatami.

Wybory prezydenckie 2025. Co grozi za złamanie ciszy wyborczej?

Zobacz również:

    Wybory prezydenckie 2025. Złamanie ciszy wyborczej w sieci. Jakie kary?

    • wstawianie postów na Facebooku, Twitterze czy Instagramie popierających kandydata;
    • komentarze w mediach społecznościowych sugerujące poparcie dla partii lub kandydata, np. "Głosujcie na X, to nasz jedyny ratunek!";
    • udostępnianie materiałów wyborczych, takich jak plakaty czy spoty kampanijne;
    • nawet "lajkowanie" postów związanych z kampanią może być uznane za agitację, jak wskazał szef Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz w 2025 roku.

    Wybory prezydenckie 2025. Jakie kary grożą za zakłócanie wyborów?

    • Kara: pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
    • Przykład: Jeśli ktoś próbuje wpłynąć na wynik wyborów, np. poprzez wrzucanie fałszywych kart do urny, podlega surowym konsekwencjom karnym.
    • Kara: pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
    • Przykład: Oferowanie pieniędzy za poparcie danego kandydata to poważne przestępstwo, które może zakończyć się więzieniem.
    • Kara: pozbawienie wolności do 3 lat.
    • Przykład: Zastraszanie wyborców przed lokalem wyborczym lub próby fizycznego zablokowania dostępu do urny.

    Wybory prezydenckie 2025. Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki