Emocje na wiecu Karola Nawrockiego. Tłum zakłócił konferencję
Buczenie, okrzyki "chcemy prawdy od tej szczujni" i zagłuszanie zadawanych pytań - tak wyglądała konferencja prasowa Karola Nawrockiego zorganizowana w Wałbrzychu. Kandydat popierany przez PiS unikał odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. pożyczek na zakup kawalerki w Gdańsku.

Kilkadziesiąt godzin przez zakończeniem kampanii prezydenckiej Karol Nawrocki przybył do Wałbrzycha. W trakcie spotkania z mieszkańcami miasta zorganizowana została konferencja prasowa w trakcie której dziennikarze próbowali zadać pytania dotyczące m.in. gdańskiej kawalerki.
Jako trzecia w kolejności głos zabrała przedstawicielka redakcji TVN24. Tłum natychmiast zareagował buczeniem i okrzykami, które uniemożliwiły kontynuowanie wypowiedzi.
- Kochani, pokażmy, że jesteśmy inni. Pani jest w pracy, jest na konferencji prasowej (…) My się cieszymy, że mogę powiedzieć kilka słów prawdy do telewizji TVN24 - zareagował Nawrocki.
Wiec Karola Nawrockiego. "Nie relacjonujecie próby kradzieży wyborów"
Zgromadzeni za jego plecami mieszkańcy nie stosowali się jednak do apelu kandydata popieranego przez PiS. W momencie, gdy dziennikarka rozpoczęła zadawać pytanie, tłum zaczął skandować m.in. "chcemy prawdy od tej szczujni", a także "Marszałkowska" i "to już było".
- Był zgiełk. Czy mogę prosić, żeby jeszcze raz odczytała pani z kartki te pytania, które ma do mnie? - powiedział Nawrocki, gdy okrzyki ustały.
- Nie wiem, czy pan widzi, patrzę panu w oczy, nie odczytuję z kartki - odpowiedziała dziennikarka, co ponownie spotkało z głośną reakcją tłumu.
- Zacznę od generalnej uwagi, odpowiadając na pani pytania. Zadziwia mnie, że stacja interesuje się tą sprawą, a nie relacjonujecie próby kradzieży wyborów w Polsce, ataków na moją osobę za sprawą zagranicznych ośrodków, fundacji i stowarzyszeń, które wspierają Rafała Trzaskowskiego - stwierdził polityk.
Kontynuując wypowiedź kandydat popierany przez PiS powtórzył znaną już narrację dotyczącą mieszkania, która pojawiła się w filmie opublikowanym przez media społecznościowe Karola Nawrockiego.
- Jeśli pytana pani o szczegóły odnoszące się do tego, to wszystkie zostały wyjaśnione w filmiku. Mam nadzieję, że stacja TVN puściła ten filmik swoim widzom, aby mogli się z nim zapoznać. A jeśli nie, to drodzy widzowie, poproście, żeby puścili filmik, w którym mówię o wszystkich szczegółach: jak pomagałem człowiekowi, jak służyłem mu przez wiele lat, jak mimo tego, że kupiłem mieszkanie nie zachowałem się jak Rafał Trzaskowski, czyściciele kamienic i mafie reprywatyzacyjne, tylko dbałem o tego człowieka i o to mieszkanie. Dziękuję bardzo - podsumował.