Burza wokół Jakubiaka. Sygnalista wprost mówi o fałszowaniu podpisów w 2020
Marek Jakubiak miał kupić sfałszowane podpisy poparcia i posłużyć się nimi przy rejestracji swojej kandydatury w wyborach prezydenckich w 2020 roku, a także wykorzystać je przed tegorocznymi wyborami - twierdzi Mateusz Piepiórka, pełnomocnik komitetu innego kandydata na prezydenta Artura Bartoszewicza. Interia skontaktowała się z Markiem Jakubiakiem, lecz ten odmówił komentarza.

- Chcę wyjawić prokuraturze całą prawdę - mówi Mateusz Piepiórka w rozmowie z portalem Goniec.pl. - Czy się boję? Tak. Nie wiem, co zrobi Marek Jakubiak - dodaje.
Doniesienia jakoby Marek Jakubiak kupił sfałszowane podpisy poparcia i wykorzystał je przy rejestracji swojej kandydatury w wyborach prezydenckich w 2020 roku pojawiły się kilka dni temu.
Wówczas Piepiórka, który był członkiem sztabu Jakubiaka w 2020 roku, zaprzeczał, by miał z tym coś wspólnego. Teraz twierdzi jednak, że Jakubiak miał posłużyć się sfałszowanymi podpisami także przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi.
Wybory prezydenckie 2025. Burza wokół Marka Jakubiaka. W tle podpisy
W rozmowie z Gońcem Piepiórka mówił, że rozmawiał z kandydatem na prezydenta, który miał "prosić" go, by nie rozmawiał z mediami, gdyż "planuje pozew cywilny". - Cała rozmowa, krótka, kilkudziesięciosekundowa - wskazywał.
- Zaniepokojony może się czuć zarówno Krzysztof Sadowski (także członek sztabu Jakubiaka w 2020 r. - red.), jak i Marek Jakubiak, którego ta sprawa dotyczy - ocenił Piepiórka. - Umówiliśmy się, żeby za złotówkę sztuka na tę zbiórkę podpisów się umówić - dodał.
Wspominał, że jedno ze spotkań odbyło się w domu Marka Jakubiaka. - Czułem taki autorytet do Krzysztofa (Sadowskiego) i myślałem, że czynimy słusznie - stwierdził.
- Marek Jakubiak przywitał nas słowami, że już od dwóch tygodni na nas czekał. Potem tak jakby podłożył nam do podpisania dokumenty, byśmy stali się członkami jego komitetu wyborczego. No i podjęliśmy się tego zadania - opowiadał Piepiórka.
Wybory 2025. Wątpliwości wobec startu Marka Jakubiaka. Kandydat odmawia komentarza
O sprawę Interia pytała wcześniej Artura Bartoszewicza, którego to komitetu Piepiórka jest obecnie pełnomocnikiem.
- Dla mnie to jest bzdura, to mnie nie dotyczy. To nie mój cyrk i nie moje małpy. Proszę się o takie rzeczy pytać Marka Jakubiaka i Mateusza Piepiórki - mówił kandydat na prezydenta.
Jak stwierdził, "pełnomocnik jest już zarejestrowany", a on "jest skazany na człowieka".
Pytany, czy odetnie się od Piepiórki, Bartoszewicz odparł: "Czy on jest skazany, czy ma zarzuty prokuratorskie? O czym my w ogóle mówimy. To są doniesienia medialne. Ja mam się odcinać, bo media coś napisały? Mamy państwo prawa i to sąd decyduje o skazaniu".
- Ja mam zarejestrowane legalne podpisy przez PKW. Próba ciągłego dyskredytowania mnie jest naprawdę nie na miejscu. Kiedy zauważyłem całkowitą niemoc obywatela, stanąłem do konkurencji z partiami politycznymi, które do tego doprowadziły. Od 30 lat obserwując scenę polityczną, mam poważną ofertę dla obywateli Rzeczpospolitej.
Interia skontaktowała się z Markiem Jakubiakiem, lecz ten odmówił komentarza.
Więcej informacji wkrótce...
Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów
Artur Bartoszewicz (kandydat niezależny)
Magdalena Biejat (kandydatka Nowej Lewicy)
Grzegorz Braun (kandydat Konfederacji Korony Polskiej)
Szymon Hołownia (kandydat Polski 2050 i PSL)
Marek Jakubiak (kandydat Wolnych Republikanów)
Maciej Maciak (kandydat Ruchu Dobrobytu i Pokoju)
Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji)
Karol Nawrocki (kandydat wspierany przez PiS)
Joanna Senyszyn (kandydatka niezależna)
Krzysztof Stanowski (kandydat niezależny)
Rafał Trzaskowski (kandydat KO)
Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców)
Adrian Zandberg (kandydat Razem)
Najnowsze informacje o sondażach, kampanii i przebiegu głosowania publikujemy w naszym raporcie specjalnym - Wybory prezydenckie 2025.