"Będzie miał trudne zadanie". Zagraniczne media o wyborach w Polsce
"Trzaskowski będzie miał trudne zadanie, aby wygrać 1 czerwca", "walka o to, czy naród pozostanie na proeuropejskiej ścieżce, czy zbliży się do wielbicieli prezydenta USA" - to tylko niektóre z komentarzy, jakie pojawiły się w zagranicznych mediach po wyborach prezydenckich w Polsce. Portale piszą także o niespodziance, jaką jest niewielka różnica w wynikach Trzaskowskiego i Nawrockiego.

Z oficjalnych danych przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą wynika, że Rafał Trzaskowski zdobył 31,36 proc., natomiast Karol Nawrocki 29,54 proc. Kandydaci na prezydenta spotkają się w II turze wyborów.
Walka o prezydenturę w Polsce przyciągnęła uwagę nie tylko mediów w kraju, ale także tych zagranicznych, które uważnie śledziły niedzielne głosowanie.
Wybory prezydenckie. Zagraniczne media o głosowaniu w Polsce
Politico zwraca uwagę w tytule, że "centrowy prezydent Warszawy nieznacznie wygrywa wybory prezydenckie w Polsce - ale zbliża się dogrywka", wskazując tym samym na niewielką przewagę Rafała Trzaskowskiego.
"Łącznie kandydaci sprzeciwiający się Tuskowi uzyskali lepsze wyniki niż kandydaci z partii popierających rząd, co oznacza, że Trzaskowski będzie miał trudne zadanie, aby wygrać 1 czerwca" - oceniono w publikacji.
O pierwszej turze wyborów w Polsce pisze także "The New York Times". Amerykański dziennik stwierdza, że "liberał prowadzi w decydującym głosowaniu na prezydenta Polski", także odnosząc się do Trzaskowskiego.
Autor publikacji podkreśla, że chociaż prezydentura w naszym kraju jest w dużej mierze "ceremonialna", daje ona prawo weta, "co może komplikować pracę urzędującego rządu". "Oznacza to, że wybory w niedzielę były dokładnie obserwowane jako ważny test zdolności Tuska do rozwikłania spuścizny PiS" - czytamy.
Z kolei portal brytyjskiej stacji BBC ocenia, że prezydentura Karola Nawrockiego "byłaby prawdopodobnie jeszcze trudniejszą przeszkodą niż Andrzeja Dudy". Co więcej autor zastanawia się, kogo poprą wyborcy - w znacznej mierze młodzi - którzy w pierwszej turze postawili na Sławomira Mentzena.

"Wielu poparłoby Nawrockiego ze względu na jego katolickie, rodzinne poglądy, ale nie podoba im się lewicowa polityka gospodarcza PiS polegająca na hojnych świadczeniach państwowych" - wskazuje BBC.
Wybory prezydenckie. Zagraniczne media o "niespodziance"
Wyborom w Polsce przyglądała się także telewizja AlJazeera. Zdaniem portalu stacji niedzielne głosowanie wskazuje na "bliską walkę o to, czy naród pozostanie na proeuropejskiej ścieżce, czy też zbliży się do wielbicieli prezydenta USA Donalda Trumpa".
"Jeśli Nawrocki wygra, impas, który istniał odkąd Tusk został premierem w 2023 r., będzie trwał" - dodaje AlJazeera.
Natomiast francuski dziennik "Le Monde" zwraca uwagę, że "skrajna prawica odnotowała historyczny wynik, w szczególności dzięki głosom młodych wyborców". Zdaniem dziennika jedną z niespodzianek jest niewielka różnica między dwoma głównymi kandydatami - Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim.
O wyborach w naszym kraju informuje również "The Economist". Brytyjski tygodnik także wskazał, że niespodzianką jest niewielka przewaga włodarza Warszawy nad swoim głównym kontrkandydatem. "Rafał Trzaskowski był faworytem w pierwszej turze. W drugiej może już tak nie być" - oceniono.