Atak na strony Platformy Obywatelskiej. Rzecznik NASK wskazał sprawców
- Takie zgłoszenie wpłynęło, potwierdzamy, że trwają ataki DDoS na szereg polskich podmiotów, w tym strony Platformy Obywatelskiej. Trwa analiza incydentu - przekazał Jacek Dziura z NASK. Zaznaczył, że za ataki odpowiada prorosyjska grupa.

Jak dodał Jacek Dziura z NASK na antenie Polsat News, za taki odpowiada prorosyjska grupa o nazwie "noname057".
- To co możemy potwierdzić, to to, że za dzisiejsze ataki DDoS na niektóre polskie strony internetowe, odpowiada prorosyjska grupa 'noname057' - przekazał.
Prorosyjska grupa atakuje stronę PO. "Trwają ustalenia"
- W przypadku wszystkich ataków DDoS takich jak ten, który ma uniemożliwić działanie strony - przypominamy, że atakujący grają na zyskanie rozgłosu i sianie niepokoju oraz chaosu - prosimy o rozwagę w zakresie komunikacji tego - zaznaczył Jacek Dziura.
Na pytanie o to, jakie inne strony internetowe w Polsce zostały zaatakowane przez prorosyjską grupę, odpowiedział, że informacja w tej sprawie w obecnym momencie nie może zostać podana do opinii publicznej.
- Nie jesteśmy w stanie podać tej informacji do opinii publicznej, dlatego że trwają ustalenia. Incydenty są analizowane przez zespół operacyjny - poinformował.
- W momencie, kiedy trwa praca zespołu operacyjnego, nie chcemy też pewnych rzeczy podawać, bo nie możemy - podkreślił.
Ingerencja w wybory prezydenckie. "Widzimy zagraniczne wpływy"
Rozmówca odniósł się również do ostatnich ustaleń mediów w sprawie podejrzanych kampanii reklamowych, przy których współpracowała Akcja Demokracja. Pojawiły się informacje, że materiały mogły być finansowane z zewnątrz.
- To co my możemy potwierdzić, to tak, widzimy zagraniczne wpływy i widzimy, że te pieniądze pojawiły się prawdopodobnie z tamtego kierunku. To co pojawia się w zakresie polskich fundacji, nie potwierdzamy tego, ponieważ my w naszych analizach tego nie dostrzegliśmy - poinformował
- Jako NASK, w momencie kiedy widzimy takie rzeczy, to co robimy pierwsze - po analizie informujemy służby. To co robimy kolejne to jest zgłoszenie i prośba o usunięcie (reklam - przyp. red.) - zaznaczył.
Jacek Dziura podkreślił przy tym, że NASK jest "trochę" zależny od reakcji "big techów".
- My trochę nie wiemy, czy to w tym przypadku osoba realizująca te działania wyłączyła (reklamy - przyp. red) czy META. Z naszej perspektywy reklamy stały się nieaktywne (...) Apelujemy o to, żeby META przekazała te dane - stwierdził.
Ataki DDoS na Platformę Obywatelską. "Współpracujemy z CERT NASK"
"Od godz. 9.00 trwa atak DDoS na strony http://platforma.org. Główna strona PO oraz dodatkowa - przeznaczona na wpłaty na kampanię, zostały tymczasowo wyłączone. Współpracujemy z CERT NASK w sprawie przywrócenia funkcjonalności" - poinformował na platformie X Jan Grabiec.