Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zatrzymanie posłanki Kingi Gajewskiej. Sąd zadecydował

Wraca głośna sprawa zatrzymania posłanki Koalicji Obywatelskiej. Policja podjęła interwencję wobec Kingi Gajewskiej w czasie kampanii parlamentarnej. Sąd zadecydował, że funkcjonariusze działali nielegalnie, nieprawidłowo i niezasadnie. Informację przekazał adwokat parlamentarzystki.

Podczas kampanii wyborczej Kinga Gajewska została zatrzymana przez policję
Podczas kampanii wyborczej Kinga Gajewska została zatrzymana przez policję/Piotr Kamionka/Reporter

Do sytuacji doszło 19 września w Otwocku podczas wiecu wyborczego premiera Morawieckiego. "Policja zatrzymuje posłankę Kingę Gajewską informującą mieszkańców Otwocka o 250 tysiącach migrantów wpuszczonych przez PiS" - informował wtedy Donald Tusk, zamieszczając nagranie ze zdarzenia.

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Otwocku, który w piątek wydał wyrok. "Sąd uznał, że jej zatrzymanie było: nielegalne, nieprawidłowe i niezasadne" - napisał na platformie X adwokat posłanki Jacek Dubois.

Zatrzymanie Kingi Gajewskiej. Sąd wydał wyrok

Na tym sprawa się nie kończy. Gajewska będzie mogła domagać się odszkodowania. Niezależnie od tego w prokuraturze toczy się śledztwo o przekroczenie uprawnień funkcjonariuszy publicznych z posterunku w Otwocku oraz Oddziału Prewencji Policji w Warszawie

Dokonując interwencji wobec posłanki, policjanci mieli działać "na szkodę interesu prywatnego Kingi Gajewskiej".

Do zdarzenie doszło na niecały miesiąc przed wyborami parlamentarnymi. - Chciałam się wylegitymować, niestety policjanci trzymali mnie za ręce i szarpali, więc nie było takiej możliwości - mówiła Gajewska w rozmowie z Polsat News.

Z kolei Komenda Stołeczna Policji twierdziła, że policjanci "nie znają wszystkich osób posiadających immunitet". Policja zamieściła w mediach społecznościowych trzy nagrania z interwencji. "Jesteśmy transparentni" - wskazywano.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!   

Tusk: Polska zobaczy skalę nadużyć finansowych najwyższych funkcjonariuszy pisowskich/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także