Szef rządu w wieczornym wystąpieniu zwrócił także uwagę na odradzający się konflikt na Bliskim Wschodzie. - Ten konflikt może spowodować, że do Europy wyruszy kolejna fala migrantów. Wśród nich będą osoby związane z ruchem terrorystycznym. Te wyzwania jasno wiążą się z paktem migracyjnym i przymusową relokacją nielegalnych imigrantów, forsowanym przez brukselskich biurokratów - wskazał Mateusz Morawiecki. Zdaniem premiera "to stawia przed nami obowiązek jak najlepszej współpracy między naczelnymi organami państwa - rządem i prezydentem". - Jak bardzo ta współpraca jest istotna dla naszej ojczyzny pokazały ostanie dni. Rząd, wspólnie z prezydentem, uruchomił w ciągu jednej doby most powietrzny między Polską i Izraelem, dzięki czemu cało i zdrowo powróciło do ojczyzny już blisko tysiąc naszych rodaków, a polska operacja ewakuacyjna jest na ustach całego świata - kontynuował. Wybory 2023. Mateusz Morawiecki: Mogę zapewnić o dwóch rzeczach Szef rządu podkreślił, że w niedzielnych wyborach stawką będzie to, czy "w trudnych i wymagających wielkiej odpowiedzialności czasach, rząd będzie w porozumieniu z głową państwa dbał o Polskę i jej obywateli, czy też będzie szukał byle pretekstu, by wywołać chaos w państwie i rozpocząć niszcząca nasz kraj wojnę na górze". - Miejmy świadomość, że po niedzieli kampanijne emocje opadną, ale wyzwania stojące przed Polską pozostaną niezmienne. Ostatnie wydarzenia na świecie pokazują, że w niedzielnych wyborach mamy okazję wybrać przedstawicieli, którzy zabezpieczą nasze najważniejsze polskie interesy. A biorąc udział w referendum, mamy szansę zobowiązać wszystkich polityków do tego, by pilnowali polskiej racji stanu - mówił premier. - Razem możemy zdecydować, czy chcemy kontynuacji polityki, która sprawdziła się w dobrych, ale i tych bardziej wymagających czasach. Razem możemy zdecydować, czy chcemy mieć rząd, który troszczy się o Polaków, który, jak trzeba, walczy bez kompleksów o polskie sprawy na arenie międzynarodowej - kontynuował. Morawiecki podkreślił, że może zapewnić o dwóch rzeczach, które "były poza zasięgiem naszych poprzedników i większości rządów po 1989 roku". - Dla nas zawsze najważniejsze będą polskie rodziny, dzieci i seniorzy. A także, bez względu na to, jakie kryzysy przyjdą do Polski z zewnątrz, a w trzech ostatnich latach było ich sporo, to państwo polskie weźmie je na siebie - mówił szef rządu. - To dzięki Prawu i Sprawiedliwości Polacy mają dziś obniżony wiek emerytalny, bezrobocie jest najniższe w historii, a pieniądze, zamiast do kieszeni mafii VAT-owskich, płyną do budżetu, i stamtąd do kieszeni zwykłych obywateli. Płyną one do tysięcy gmin na lokalne inwestycje - dodał. Wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego. "Chcemy, żeby żyło się jak na Zachodzie" Szef rządu podkreślił, że w ostatnich latach Polska "zmieniła się nie do poznania". - Od podstaw zbudowaliśmy politykę społeczną, której symbolem jest 500 plus, a od stycznia 800 plus. Owoce wzrostu zaczęły być dzielone równo. Zasypaliśmy podział na Polskę A, B i C. Nawet w najmniejszych miejscowościach i na polskiej wsi pojawiły się inwestycje z polską flagą. Skala wydatków na obronność, policję, służbę zdrowia i na inne dziedziny życia społecznego jest rekordowa. A jednocześnie mamy najniższe bezrobocie i podatki w historii III RP - mówił. - Wszyscy chcemy, żeby w Polsce żyło się jak na Zachodzie, ale chcemy też uniknąć błędów, jakie popełnił Zachód. Wiemy, że to możliwe pod warunkiem, że nie zejdziemy z obranej drogi. Polska jest ważnym członkiem NATO. Budujemy dziś najsilniejszą armię lądową w Europie. Rozwijamy nasz strategiczny sojusz ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie wojskowości, energetyki jądrowej oraz wielkich inwestycji - kontynuował premier. Morawiecki podziękował wszystkim za zaufanie, jakim obdarzyli PiS. - Nie wszystko udało się zrobić idealnie, ale wierzę, że z każdego błędu wyciągnęliśmy wnioski i zrobimy wszystko, żeby ich nie popełniać. Zachęcam wszystkich Państwa do głosowania 15 października i w wyborach, i w referendum. Niech jedyną emocją, która nami kieruje, będzie miłość do Polski. To dzięki niej wybierzemy najmądrzej dla siebie i dla kolejnych pokoleń Polaków - mówił. - Walczmy o Polskę! Jest tego warta - zakończył szef rządu. *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!