W spocie PO wykorzystano "głos" premiera. Prawda okazała się inna

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

Platforma Obywatelska opublikowała spot krytykujący Zjednoczoną Prawicę. Kontrowersje wzbudziło użycie w materiale wygenerowanego przez sztuczną inteligencję głosu premiera Mateusza Morawieckiego. Zabrakło oznaczenia, że to nie sam szef rządu czyta domniemane wiadomości mailowe, jakie publikował kanał Poufna Rozmowa.

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz MorawieckiLUDOVIC MARINAFP

W czwartek Platforma Obywatelska opublikowała w swoich mediach społecznościowych spot, w którym przedstawiono jak, według niej, wyglądają relacje w Zjednoczonej Prawicy. W nagraniu posłużono się wypowiedziami i fragmentami wiadomości publikowanych na profilu Poufna Rozmowa, które mają należeć do premiera Mateusza Morawieckiego, a które miały wyciec podczas tzw. afery mailowej.

Kontrowersje wobec spotu PO

Na początku filmu lektor zapowiada: - Mówią na siebie Zjednoczona Prawica, ale chyba sami dobrze wiecie, jak jest naprawdę. A co myśli o tym pan premier? Posłuchajcie sami.

W spocie użyto fragmentu wystąpienia szefa rządu w Sejmie, gdzie podkreślał, że "Zjednoczona Prawica jest twarda jak stal". Następnie wyświetlają się przebitki, na których widać wizerunek premiera oraz treść domniemanego maila wysłanego w 2020 roku do doradców. Tam również użyto głosu Morawieckiego, który wspomina o ministrze sprawiedliwości Zbigniewie Ziobrze.

- Dalsze rządzenie w warunkach mniejszościowych jest trudne, ale nie niemożliwe. W warunkach kryzysu - to dodatkowy argument, że pewne sprawy nie idą, bo przeszkadza nam opozycja i nielojalny Ziobro - słyszymy "głos" premiera, a równocześnie wyświetla się czytana przez niego treść wiadomości. To jeden z fragmentów, który wygenerowała AI.

Kolejne kadry to ponownie przemówienie Morawieckiego, który uderza w opozycję i zarzuca jej "nienawiść do Prawa i Sprawiedliwości" oraz kilkukrotnie podkreśla, że Zjednoczona Prawica ma wspólny cel i działa razem. Kolejny raz pojawia się również premier w roli lektora, który niepochlebnie wypowiada się o Ziobrze. Spot można zobaczyć tutaj.

Spot PO z głosem premiera. "Wygenerowany przez AI"

Po opublikowaniu spotu internauci zaczęli zwracać uwagę, że głos premiera jest wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Platforma Obywatelska po kilku godzinach od publikacji zamieściła kolejny wpis, w którym nadmieniła, że głos lektora, czyli Mateusza Morawieckiego, jest "wygenerowany przez AI".

Pojawiła się również obszerna odpowiedź profilu "Demagog", który walczy z fake newsami. "W poniższym spocie do wygenerowania głosu Mateusza Morawieckiego użyto sztucznej inteligencji" - przekazano. Podkreślono także oraz zaapelowano "przede wszystkim do partii politycznych oraz polityków", aby oznaczać treści, które są dziełem AI, a osobny wpis nie wystarczy.

"Tylko w ten sposób możemy zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się dezinformacji, która jest szczególnie groźna dla procesów demokratycznych podczas okresu wyborczego" - dodano.

To nie jedyny spot, gdzie posłużono się sztuczną inteligencją, by wygenerować głos premiera. Podobnie postąpiono w domniemanej wymianie korespondencji z Danielem Obajtkiem.

Z kolei w piątek rano PO opublikowała kolejny spot, w którym również wykorzystano sztuczną inteligencję. Tym razem to rozmowa wiceminister rozwoju i technologii Olgi Semeniuk-Patkowskiej i Michała Dworczyka. W materiale wideo zamieszczono informację, iż "lektor został wygenerowany przez AI".

Afera mailowa. Premier o działaniach Kremla i Białorusi

W lipcu ubiegłego roku Mateusz Morawiecki odniósł się do afery związanej wyciekiem maili ze skrzynki Michała Dworczyka. W ocenie premiera włamania na skrzynki pocztowe polityków z Polski, Niemiec czy Wielkiej Brytanii to nic innego, jak "prowokacja rosyjskich i białoruskich służb".

- Szanowni państwo, nie dajmy się wciągnąć w sidła polityki Kremla, apeluję tu także do dziennikarzy. To jest woda na młyn dla polityki Władimira Putina - mówił wówczas Morawiecki.

Premier dodał, że on sam "nie daje się wciągnąć w jego gry i prowokacje".

***

TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!

Kołodziejczak ministrem rolnictwa? Budka w "Gościu Wydarzeń": To nie jest prawda Polsat NewsPolsat News