Plakaty Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pojawiły się kilkanaście dni temu, na kilka miesięcy przed następnym finałem. Na szaro-czarnym tle bilboardu są pomarańczowo-ogniste litery "Pokonajmy zło", a poniżej napisy: "Wygramy", przy czym pierwsze pięć liter utrzymane są w stylistyce "płonących", a dwie ostatnie czyli "my", są biało-czerwone. Obok znalazło się jeszcze duże logo - serce WOŚP - a na dole plakatu małym literami napisano, że to kampania przeciwko sepsie. Zdaniem łódzkiej społeczniczki kandydującej z listy PiS w okręgu nr 9 tak przygotowany billboard, może być nawiązaniem do głosowania 15 października jako plakat wyborczy opozycji. - Złożyłam wniosek do Państwowej Komisji Wyborczej o sprawdzenie, czy te bilboardy i plakaty WOŚP powieszone w ostatnich dniach nie są przypadkiem ukrytym finansowaniem kampanii - podkreśliła Wojciechowska van Heukelom. "Ukryty przekaz wyborczy" na billboardach WOŚP? Zdaniem kandydatki PiS jest sporo argumentów, które świadczą o ukrytym przekazie wyborczym plakatów. - Chociażby stylizacja liter, akcentowanie poszczególnych liter, małe słowo 'sepsa', które miałoby być teoretycznie istotą przekazu, w tym przekazie ginie. Słowa 'zwalczymy zarazę' jest językiem nienawiści w tym przypadku, bo kojarzy się z wcześniejszymi deklaracjami polityków, a sepsa - co do zasady - nie jest zarazą - argumentowała łódzka społeczniczka. - Oburza mnie, że dzieci i inni wolontariusze, w dobrej wierze, zbierają do puszek pieniądze, które w jakiejś części mogły zostać wykorzystywane do takiej ukrytej kampanii wyborczej. Poważne wątpliwości budzi duża aktywność samego lidera WOŚP Jerzego Owsiaka na marszu partyjnym, organizowanym w dniu 1 października 2023 roku w Warszawie oraz jego oficjalne poparcie dla działań lidera PO Donalda Tuska - powiedziała kandydatka do Sejmu. WOŚP: Zwracamy uwagę Polakom, że z sepsą można wygrać Na profilu WOŚP na FB w poniedziałek pojawiła się informacja. "Bardzo dziękujemy za zainteresowanie naszą kampanią 'Wygramy z sepsą'. Mamy nadzieję, że obecny system opieki zdrowotnej zrozumie, jak ważny problem do rozwiązania stanowi sepsa, a z drugiej strony jak niewiele trzeba, aby go rozwiązać (...)" - podała WOŚP. Na końcu postu umieszczono informację: "Koszty kampanii billboardowej są poniesione z pieniędzy zbiórkowych i jest to zgodne z przepisami ustawy o zbiórkach publicznych. Stanowią nieco ponad 1 procent zebranych pieniędzy. Tak jak w trakcie zakupu sprzętu, tak i przy tej kampanii billboardowej, otrzymaliśmy duże rabaty od właścicieli powierzchni reklamowych. Nasza akcja billboardowa to zwrócenie uwagi wszystkim Polakom, że z sepsą możemy wygrać" - przekazała na FB WOŚP. Zobacz raport: Wybory parlamentarne 2023 *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!