Po sześciu kadencjach z budynkiem przy ul. Wiejskiej żegna się Tadeusz Cymański. W okręgu numer 25 zwyciężyła Koalicja Obywatelska. PiS zdobyło trzy mandaty, ale Cymański nie załapał się do czołowej trójki. Równo o 100 głosów wyprzedził go Jarosław Sellin i to właśnie wiceminister kultury zgarnął ostatni mandat dla formacji Jarosława Kaczyńskiego. Najwyższy wynik w okręgu powszechnie uważanym za bastion Platformy Obywatelskiej uzyskał poseł PiS Kacper Płażyński i "jedynka" na liście PiS w tym okręgu, na którego zagłosowało 100 445 wyborców. Czytaj też: PiS się kurczy w Sejmie. Zbigniew Ziobro triumfuje Cymański wyrzucony z PiS. Do partii wrócił niedawno Dla Cymańskiego będzie to pożegnanie z aktywną polityką, która w jego wydaniu trwała od 1997 roku - wtedy po raz pierwszy wywalczył poselski mandat. Pełnił go w III, IV, V, VI, VIII i IX kadencji, przerwę od Wiejskiej zrobił tylko na czteroletni mandat deputowanego do Parlamentu Europejskiego. Głośnym echem odbiło się wyrzucenie Tadeusza Cymańskiego z PiS w 2011 roku razem z Jackiem Kurskim oraz Zbigniewem Ziobrą. Ówcześni europosłowie prawicy obwiniali Jarosława Kaczyńskiego o wyborcze porażki, lider PiS z kolei oskarżał ich o "uniemożliwianie pracy PiS dla dobra Polski". Po tej wymianie zdań powstała Solidarna Polska, do której Cymański dołączył, jednak niespodziewanie kilkanaście tygodni temu postanowił ją opuścić. - Nie zmieniam frontu, zmieniam jedynie pozycje strzeleckie. Myślę, że zachowując dobre relacje z obiema partiami, jestem elementem łagodzącym - tłumaczył mediom Cymański. Tadeusz Cymański prywatnie Polityk prawicy jest zapalonym szachistą, może pochwalić się I kategorią szachową. W 2003 roku pokonał w symultanie arcymistrza Anatolija Karpowa. Prywatnie od dekad jest mężem Barbary oraz ojcem pięciorga dzieci. Za swoje kwieciste wypowiedzi otrzymał wyróżnienie "radiowa osobowość roku" w plebiscycie Radia Gdańsk. Przed dwoma laty w "Rzeczpospolitej" ujawnił, że zdiagnozowano u niego mięsaka. - Rak, tak jak wszystkie choroby, jest bezpartyjny. Gdziekolwiek jest okazja i szansa, należy się badać. Szczególnie gdy mamy pierwsze bóle, gdy czujemy, że jest coś z nami nie tak, kiedy chudniemy, kiedy jesteśmy zmęczeni - mówił Tadeusz Cymański. Politykowi udało się zwalczyć chorobę nowotworową. Czytaj też: A. Macierewicz: Jeżeli będziemy opozycją, to nie totalną *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!