- Te wybory mogą zostać uznane za niespełniające standardów demokracji - powiedział we wtorek były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Jacek Czaputowicz we wspomnianej rozmowie mówił o kwestii łączenia najbliższych wyborów parlamentarnych z referendum. - Moim zdaniem to jest zagrożenie, że wynik wyborów będzie zakwestionowany albo w Polsce, w trybie odwoławczym, albo przez społeczność międzynarodową - powiedział były minister spraw zagranicznych. Wybory 2023 i referendum. Szef PKW o słowach Czaputowicza Do jego słów w środę podczas konferencji prasowej odniósł się przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. - W ostatnim czasie pan Jacek Czaputowicz rozpowszechnia w przestrzeni publicznej wiele nieprawdziwych, nieuprawnionych, obraźliwych, a przede wszystkim podważających zaufanie do Państwowej Komisji Wyborczej informacji - stwierdził. - Jacek Czaputowicz na podstawie nieprawdziwych informacji i insynuacji podważa zaufanie do prawidłowości przeprowadzenia wyborów do Sejmu i Senatu oraz referendum, a jednocześnie podważa zaufanie obywateli do wyników wyborów - dodał sędzia. Jak stwierdził Marciniak, słowa Czaputowicza "są krzywdzące i obraźliwe dla członków komisji". Wybory 2023. Sylwester Marciniak o referendum Szef PKW mówił także o sposobie przeprowadzenia referendum w czasie wyborów parlamentarnych. - W przypadku przeprowadzenia referendum w tym samym dniu, co wybory do Sejmu i Senatu, przeprowadza się je w oparciu o jeden spis wyborców. Nie ma żadnej podstawy prawnej do stosowania przez obwodowe komisje wyborcze dwóch odrębnych spisów wyborców - mówił w środę Szymon Marciniak. - Odmowa odebrania którejkolwiek karty do głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu lub w referendum ogólnokrajowym musi być odnotowana w spisie wyborców. Tylko tego rodzaju postępowanie pozwoli na prawidłowe wykonanie obowiązków przez obwodową komisji wyborczą w zakresie rozliczenia otrzymanych kart do głosowania - stwierdził. Odnosząc się do systemu adnotacji o odmowie pobrania karty do referendum, Marciniak powiedział: - Twierdzenia, że ten system został stworzony, by jakoś napiętnować tych, którzy nie chcą odebrać karty, że służy to władzy, wprowadza czasy komunistyczne, są całkowicie nieprawdziwe i nieuprawnione. PKW nie jest uprawniona do wydawania instrukcji czy określania zasad głosowania - zaznaczył. *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!