W tekście zatytułowanym "Główny wynik polskich wyborów: podział kraju na dwie części" publicysta wskazuje na bardzo złożoną sytuację polityczną w Polsce. Zdaniem Korniłowa, choć oficjalne wyniki mogą znacząco różnić się od tych podawanych w exit pollach, to już teraz można przewidywać scenariusz rozwoju sytuacji m.in. w kontaktach polsko-rosyjskich. "Na pierwszy rzut oka w Rosji nie ma dużej różnicy, która z tych partii utworzy rząd. Łączy ich wspólna retoryka rusofobiczna. Co więcej, podczas kampanii wszyscy jednogłośnie uznali swoich przeciwników za agentów Kremla. Im jednak zacieklej walczyli w tej niezwykle brudnej walce, tym silniejsze stawały się podziały w społeczeństwie polskim i w samej Europie" - stwierdza. Według propagandysty, najbardziej pozytywną informacją płynącą z wyborów w Polsce jest polityczny podział kraju. Jest to, zdaniem Władimira Korniłowa, ogromna szansa dla Kremla. "Pęknięcia, które powstały w czasie tej wojny polsko-polskiej (definicja podana przez samych uczestników wyborów) mogą dać nam w przyszłości wiele nowych możliwości wpływania na politykę Warszawy. A pęknięcia są poważne, Polska została dosłownie podzielona na dwie części (w dziewięciu województwach pierwsze miejsce zajął PiS, w siedmiu Koalicja Obywatelska" - podkreśla. Radość w Ukrainie Kremlowski propagandysta w swojej analizie przekonuje, że zwycięstwo partii opozycyjnej jest na rękę nie tylko krajom Zachodu, ale także Ukrainie. Władze w Kijowie, w związku z ostatnimi napięciami politycznymi, miały rzekomo, bardzo ucieszyć się ze zmiany władzy w Polsce. Zobacz też: Tak głosowali Polacy za granicą. Znamy część wyników "Równie szczęśliwi są ludzie na Ukrainie. Partii Tuska posypały się już służalcze gratulacje i nakazy w mediach, aby ten wynik przedstawiać jako Sukces Ukrainy. Mówią, że teraz Warszawa będzie się zachowywać bardziej proeuropejsko, czyli nie wypadnie z ogólnego programu Unii Europejskiej. Oznacza to, że zakończy się też blokada ukraińskiego zboża" - przekonuje. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!