Premier Mateusz Morawiecki uczestniczył w Spale w XXXI Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ "Solidarność". - Niezależnie od obrotu wydarzeń związanych z ostatnimi wyborami, formacja którą mam zaszczyt reprezentować, Prawo i Sprawiedliwość będzie stała na straży praw pracowniczych. Będzie stała również na straży polityki społecznej i prorodzinnej - powiedział szef rządu. Premier podkreślił, że nie dopuści do odebrania "zdobyczy współczesności", które zmieniły kraj i "de facto uczyniły ludzi wolnymi". - Wolny wybór bez możliwości włożenia czegoś do garnka albo z koniecznością wiązania końca z końcem od pierwszego do pierwszego jest do pewnego stopnia iluzją - ocenił. - Będziemy stali również na straży tych wszystkich zmian, które wprowadziliśmy - powiedział szef rządu wymieniając m.in. wielkie obniżki podatków, wzrost minimalnej stawki godzinowej i minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jak zaznaczył, dzięki tym zmianom "miliony pracowników, ludzi pracy może dzisiaj godniej żyć". - Bo naszym podstawowym przewodnikiem był właśnie świat ludzi pracy. To wy tworzyliście poszczególne punkty naszego programu, my byliśmy im wierni i razem z panem prezydentem Andrzejem Dudą konsekwentnie realizowaliśmy ten program - powiedział premier. Mateusz Morawiecki: Bitwa o lepszą Polskę będzie trwała Szef rządu ostrzegł - jak mówił - "przed tym, co może się zdarzyć". - Realizacja planów tych, którzy mogą je realizować w przyszłości jest groźna, również dla pamięci o Janie Pawle II i dla realizowanych przez nas jego ideałów. To bardzo ważne, bo on stanowi symbol współczesności, nie tylko Polski, ale także Europy - ocenił. Podkreślił, że trwa bitwa o lepszą Polskę i będzie trwała jeszcze wiele dekad. - Przed nami, ludźmi Solidarności, stoi to wielkie zadanie - obrona tego co udało się zrealizować w ostatnich latach, ale także wytyczanie ścieżek ideałów Solidarności na kolejne lata - zaznaczył szef rządu. Podczas wystąpienia szef rządu mówił także, że jednym z wielkich wyzwań geopolitycznych stojących przed Polską są "plany centralizacji i federalizacji w Europie". - Mamy dziś tydzień do głosowania w Parlamencie Europejskim, w komisji tego parlamentu, pewnych zaplanowanych zmian traktatowych, które mają zabrać kompetencje krajom członkowskim w kilkudziesięciu podstawowych obszarach - powiedział. Premier: Powyborczy czas musi być czasem podniesionej gotowości Jak ocenił Morawiecki, "plany centralizacji i federalizacji" to "sposób realizacji interesów najsilniejszych państw, z Niemcami na czele". - One wtedy de facto w Brukseli będą mogły decydować i o polityce klimatycznej i o polityce społecznej, i o polityce związkowej, i innych politykach - dodał. - To odebranie kompetencji de facto pozbawi nas ogromnej cząstki naszej wolności, naszej suwerenności. Pod płaszczykiem hasła - które chyba jest trudne do rozpoznania i chyba niejasne dla większości moich rodaków - hasła "federalizacji" odbywa się powoli systematyczne okrojenie Polski z naszej suwerenności - powiedział. - Drodzy członkowie "Solidarności", drodzy rodacy - strzeżmy naszej wolności, strzeżmy naszej suwerenności. Ten szczególny czas, także powyborczy, musi być czasem podniesionej gotowości do działania, do obrony polskiej wolności i suwerenności - oświadczył premier. Andrzej Duda o ideach Zjednoczonej Prawicy: Ja z tej drogi nie zejdę Z kolei Andrzej Duda akcentował, że dzięki zrealizowanym postulatom i zamierzeniom, Polska dzisiaj wygląda nieporównywalnie lepiej niż wyglądała w 2015 r., kiedy został wybrany na urząd prezydenta RP. - Co do jednego absolutnie, powtarzam, bo zobowiązywałem się już kilkukrotnie wcześniej - choćby składając swoje prezydenckie ślubowanie - że będę konsekwentnie i spokojnie realizował tę politykę, do której zobowiązywałem się w czasie kolejnych kampanii wyborczych, w porozumieniach podpisywanych przez mnie z "Solidarnością", w tym, co mogliście państwo oglądać także i w mojej służbie dla Rzeczypospolitej przez ostatnie lata - powiedział prezydent. - Możecie być państwo pewni, że ja z tej drogi nie zejdę - zapewnił Andrzej Duda. Mówił, że oznacza to, że będzie bronił tych wszystkich ustaleń i swoich zobowiązań, które zostały przez ostatnie lata zrealizowane i które dzisiaj stanowią część polskiego systemu prawnego. Wymieniał w tym kontekście m.in. program 500 plus, kolejne świadczenia emerytalne, waloryzacje emerytur, podwyższanie płacy minimalnej. Prezydent, nawiązując do ostatnich wyborów parlamentarnych, zwrócił uwagę, że kolejki pod lokalami wyborczymi można było obserwować do późnych godzin nocnych. - Frekwencja była gigantyczna, Polacy się wypowiedzieli, będziemy dalej realizowali konsekwentnie politykę - powiedział prezydent. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!