W niedzielę wieczorem stacja TVN24 zorganizowała pierwszą z serii wyborczych debat. Wzięli w niej udział przedstawiciele niemal wszystkich klubów obecnych w Sejmie. Wśród zaproszonych znaleźli się: Andrzej Domański z Koalicji Obywatelskiej, Przemysław Wipler z Konfederacji, Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 i Dariusz Standerski z Lewicy. Udziału w debacie odmówili jedynie przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. O stanowisku partii rządzącej poinformował w piątek rzecznik ugrupowania Rafał Bochenek. W oświadczeniu zarzucił on stacji TVN, że "jest aktywną stroną sporu politycznego" oraz "prowadzenie kampanii na rzecz środowiska politycznego związanego z Donaldem Tuskiem". Wybory 2023. Debata w TVN24. Pampersy "symbolem tchórzostwa PiS" Prowadzący debatę Grzegorz Kajdanowicz zapewnił, że do debaty zaproszono wszystkie ogólnopolskie komitety wyborcze. - Czekaliśmy do ostatniej chwili na przedstawiciela partii rządzącej - podkreślił. Ale puste miejsce dla przedstawiciela PiS zbyt długo nie pozostawało puste. Już w pierwszych minutach debaty w TVN24 doszło do niecodziennego zdarzenia. Andrzej Domański z Koalicji Obywatelskiej w trakcie odpowiedzi na pytanie wyjął pampersy. Położył je na pustym miejscu, na którym miał znajdować się przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Polityk opozycji stwierdził, że "PiS zawsze ucieka" a "ta pusta mównica to dowód ich tchórzostwa". Następnie polityk podszedł do miejsca przeznaczonego dla przedstawiciela PiS i położył na nim paczkę pieluch. *** W każdą niedzielę o 17:50 w Polsat News emitowana jest "Debata wyborcza". Gospodarzem programu jest Wojciech Dąbrowski. W trakcie debaty politycy i eksperci komentują trwającą kampanię wyborczą. Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!