Kowalski i Bąkiewicz mają plan. Chcą zabrać im przywilej wyborczy

Kolejne zapowiedzi przed wyborami parlamentarnymi. - Przywilej wyborczy dla mniejszości narodowych powinien być w Polsce zniesiony - przekazali wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski oraz kandydujący z list PiS Robert Bąkiewicz podczas konferencji w Radomiu. Ten pierwszy wyraził nadzieję, że przywilej zwolnienia z konieczności przekroczenia pięcioprocentowego progu wyborczego uda się usunąć. Politycy wskazywali przy tym na ryzyko, jakie może grozić państwu, jeśli kilku posłów mniejszości ukraińskiej czy niemieckiej "miałoby decydować o polskim bezpieczeństwie".

Robert Bąkiewicz i Janusz Kowalski o prawach wyborczych mniejszości narodowych (zdjęcie ilustracyjne)
Robert Bąkiewicz i Janusz Kowalski o prawach wyborczych mniejszości narodowych (zdjęcie ilustracyjne)Wojciech Kryński Agencja FORUM

Do wyborów parlamentarnych zostały niecałe dwa tygodnie. Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski oraz kandydat PiS do Sejmu zorganizowali we wtorek konferencję prasową w Radomiu, gdzie mówili prawach wyborczych i przywilejach przewidzianych w tym zakresie dla mniejszości narodowych.

W pierwszej kolejności Kowalski poruszył temat pięcioprocentowego progu poparcia w skali kraju dla wyborczych komitetów. Wskazywał, że obecnie próg ten nie dotyczy mniejszości narodowych, co jest - według posła - szkodliwe. W związku z tym przedstawiciel Suwerennej Polski wyraził nadzieję, że mówiące o tym przepisy "uda się dla bezpieczeństwa Polski usunąć".

Wybory 2023. Kowalski i Bąkiewicz o przywilejach wyborczych

- Powinna być przyjęta taka zasada, jak w całej Unii Europejskiej, nie ma zwolnień z progów wyborczych dla mniejszości narodowych - ocenił Kowalski. W kolejnych zdaniach zwrócił uwagę, że w przyszłości może być oczekiwanie, by w Polsce powstała partia ukraińska.

Polityk mówił o "zagrożeniu i ryzyku" dotyczącym sytuacji, w której "dwóch, trzech czy czterech posłów ukraińskich miałoby decydować o polskim bezpieczeństwie".

W tym kontekście przypomniał również o bieżących sporach Polski z Ukrainą, które na te kwestie rzucają nowe światło.

Wybory 2023. Kowalski a mniejszości narodowe. "Odebrać przywilej"

O zgrzycie w relacjach z Ukrainą mówił też Robert Bąkiewicz. - Mniejszość ukraińska, która jest w tej chwili w Polsce, może również stanowić pewien element osłabiania polskiej pozycji na arenie międzynarodowej - obwieścił.

W obronie swojego stanowiska politycy powołali się na sytuację z 2021 roku, kiedy to przedstawiciel mniejszości niemieckiej w Sejmie Ryszard Galla głosował przeciwko budowie zapory na polsko-białoruskiej granicy.

Warto podkreślić, że to już kolejny raz gdy wiceminister Kowalski - teraz przy asyście Roberta Bąkiewicza - mówi o "likwidacji przywilejów mniejszości narodowych".

25 września polityk Suwerennej Polski zorganizował konferencję prasową w Opolu przed siedzibą Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim i otwarcie krytykował przedstawicieli niemieckiej społeczności.

Podczas konferencji doszło do słownego starcia między Kowalskim a przedstawicielką mniejszości. Ta mówiła, by Kowalski "się wstydził, zostawił tych ludzi i nauczył historii".

Czytaj także: 

***

TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!

"Wydarzenia": Politycy w drodze. Ostatnia prosta przed wyboramiPolsat NewsPolsat News