- Zarząd Krajowy podjął taką decyzję jednogłośnie. Była to decyzja Zarządu, która nie wymaga uzasadnienia - powiedział szef klubu KO Borys Budka reporterowi Wojciechowi Dąbrowskiemu. Polsko-białoruska aktywistka Jana Shostak miała startować z 13. miejsca listy KO w okręgu nr 24 (woj. podlaskie). W opublikowanym w środę wywiadzie dla Onetu Shostak powiedziała, że jest "za pozwoleniem dokonania wyboru każdej kobiecie". Dopytywana, czy jest za aborcją przez cały okres trwania ciąży, potwierdziła. Dodała, że jest "współczesną sufrażystką". M. Kidawa-Błońska: Stanowisko KO jest jasne O tę wypowiedź pytano w czwartek w Radiu Plus wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską. - PO i Koalicja (Obywatelska) takiego rozwiązania nie popiera - powiedziała. - Z tego, co wiem, ta osoba już nie jest na liście KO - dodała. Potwierdziła, że jest to konsekwencja wspomnianej wypowiedzi dot. aborcji. - Bardzo jest jasne stanowisko PO i KO w tej sprawie, mówiliśmy o tym wielokrotnie, cały pakiet dla kobiet. Przeprowadzimy to, ale polityka to nie są happeningi, to jest bardzo poważna sprawa i słowa, które się mówi, mają ogromne znaczenie - powiedziała Kidawa-Błońska. Wypowiedź Jany Shostak. Zbigniew Ziobro komentuje Do wypowiedzi Jany Shostak odniósł się także na Twitterze Zbigniew Ziobro. "Jana Shostak - białoruska aktywistka LGBT, która jest kandydatką PO - chce zalegalizować zabijanie nienarodzonych dzieci nawet do dnia porodu" - napisał. "Herr Donald Tusk - dotąd dałeś się poznać tylko jako podły kłamca, ale to, że chcesz wprowadzić do Sejmu zwolenników mordowania ludzi, wyklucza Cię z kręgu naszej cywilizacji" - dodał. --- TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!