Katarzyna Lubnauer w piątek pytana o start Romana Giertycha z list Koalicji Obywatelskiej w Świętokrzyskiem oceniła, że stanowi to problem dla Prawa i Sprawiedliwości. - Niech się (były) premier (Jarosław Kaczyński) zderzy ze swoim byłym wicepremierem. Roman Giertych to nie jest mój ukochany kandydat Koalicji Obywatelskiej i ja tam będę popierać kobiety - powiedziała Lubnauer. Jarosław Kaczyński zamienił Warszawę na Kielce W czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że będzie on kandydował z pierwszego miejsca w woj. świętokrzyskim. Dotychczas polityk otwierał listę partii w Warszawie. Wiceprzewodnicząca klubu KO odnosząc się do pomysłów Giertycha z lat 2006-2007, kiedy był on wicepremierem i ministrem edukacji w czasach rządów koalicji PiS, Samoobrony i LPR, powiedziała, że nie ma "żadnych wątpliwości, że Giertycha trzeba trzymać z dala od edukacji". - Tam, gdzie będziemy głosować jako klub w sprawach związanych np. z aborcją czy związkami partnerskimi, będzie dyscyplina i ona go będzie obowiązywać - podkreśliła Lubnauer na antenie RMF FM, odnosząc się do deklaracji Giertycha odnośnie przestrzegania dyscypliny klubowej przy głosowaniach. Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów. *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!