Jak nieoficjalnie ustaliła Interia, kierowniczka w Dziale Kontaktów z Mediami i Komunikacji Społecznej miała zabrać swoje rzeczy w poniedziałek, czyli podczas pierwszego posiedzenia nowej kadencji Sejmu oraz Senatu. We wcześniejszych rozmowach ze swoimi współpracownikami miała deklarować, że zakończy współpracę z Kancelarią Senatu właśnie po wyborach. Próbowaliśmy się dowiedzieć, dlaczego Anna Godzwon rozstaje się z polskim parlamentem. Nie odbierała telefonu, ani nie odpisała na wiadomość tekstową. Śledczy sprawdzają doniesienia o mobbingu O Annie Godzwon zrobiło się ostatnio głośno nie tylko za sprawą publikacji Interii. Tuż po wyborach jej nazwisko było wymieniane w kontekście objęcia posady prezesa Polskiego Radia. - Jest dobrą kandydatką, ale ma skazę: kładzie się na niej cień tzw. afery mobbingowej - przekazał portalowi wirtualnemedia.pl jeden z pracowników publicznej rozgłośni. Sprawa dotycząca potencjalnych przewinień względem podwładnych jest znana czytelnikom Interii od stycznia 2022 r. To wówczas dotarliśmy do jednego z pracowników Kancelarii Senatu, który opowiadał nam o współpracy z ówczesną wicedyrektor Centrum Informacyjnego Senatu. Bliska współpracownica Tomasza Grodzkiego miała m.in. publicznie krytykować i oceniać pracę swojego podwładnego, zarzucać mu niewłaściwy ubiór, monitorować jego aktywność w mediach społecznościowych, okazywać niczym nieuzasadnioną niechęć czy kierować w stosunku do niego nieprecyzyjne polecenia oraz oczekiwania. Chociaż w marcu 2022 r. specjalna senacka komisja orzekła, że Anna Godzwon nie dopuściła się nagannych praktyk, które można nazwać mobbingiem, doszło do reorganizacji w Kancelarii Senatu. Wicedyrektor Centrum Informacyjnego straciła posadę i została kierowniczką. To jednak nie koniec sprawy. Po tym jak pokrzywdzony złożył zawiadomienie w prokuraturze, śledczy wzięli się do pracy. Wiadomo już, że poza pracownikiem, który zgłosił mobbing, dwie inne osoby również uzyskały status pokrzywdzonych. - Z uwagi na dobro poszkodowanych nie chcemy ujawniać, jakie czynności wskazują na mobbing, ani o kogo chodzi. Na razie postępowanie jest w sprawie, a nie przeciwko komuś - przekazał nam w połowie sierpnia Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Kancelaria Senatu zaprzecza, by dochodziło do mobbingu. Kim jest Anna Godzwon? Anna Godzwon zaczynała pracę w mediach w latach 90. ubiegłego wieku. Była dziennikarką radiową i reporterką. W trakcie swojej kariery, już po opuszczeniu mediów, współpracowała m.in. z Bronisławem Komorowskim. Jeszcze w 2018 r., niedługo przed zasileniem ekipy Kancelarii Senatu, była specjalistką w Krajowym Biurze Wyborczym. Co ciekawe, Państwowa Komisja Wyborcza się od niej odcięła. W oficjalnym komunikacie Sylwester Marciniak, obecnie szef PKW a wówczas wiceszef gremium, zarzucał Godzwon, że ta, wbrew faktom, podaje się za... rzecznika jego instytucji. "Anna Godzwon pracę na rzecz Krajowego Biura Wyborczego zakończyła na początku marca br. I od tego momentu nie jest w żaden sposób uprawniona do realizacji polityki informacyjnej KBW oraz PKW" - czytamy. "Co więcej, Anna Godzwon nie konsultuje swoich wypowiedzi z Szefem KBW i PKW, podczas gdy niektóre środki masowego przekazu przedstawiają ją jako rzecznika prasowego (...). Taka sytuacja stwarza zagrożenie dla wiarygodności medialnego przekazu oraz wizerunku KBW i PKW" - napisano. Jakub Szczepański